Reklama
Reklama

Doszło do niegospodarności członków zarządu? Jest śledztwo w sprawie siedziby Portu Lotniczego Radom

7 marca 2019

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące wynajmu przez Port Lotniczy Radom siedziby dla spółki przy ul. Kaszubskiej. Będzie sprawdzać, czy czy na skutek zawarcia niekorzystnej umowy doszło do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej.

 
Port Lotniczy Radom przejął PPL

Port Lotniczy Radom przejął PPL

  Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód zdecydowała o wszczęciu śledztwa wczoraj. - W sprawie wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w kwocie przekraczającej 408 tys.zł spółce Port Lotniczy Radom w upadłości przez członków zarządu tej spółki w związku z zawarciem niekorzystnej umowy najmu i nieodpłatnym przekazaniem nakładów o tej właśnie wartości na rzecz właściciela budynku - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas. Zawiadomieni o możliwości popełnienia przestępstwa złożył na początku lutego Mariusz Szpikowski, prezes PPL "Porty Lotnicze" , które w listopadzie 2018 roku przejęły PPL Radom. Jak wyjaśnia prokurator Galas, śledztwo dotyczy przestępstwa określonego w artykule 296, par. 1 Kodeksu karnego, który jest zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. - Śledztwo jest wszczęte po to, by przeprowadzić czynności procesowe, bo do tej pory były wykonywane czynności sprawdzające, analiza dokumentów. W jego toku było można przesłuchać tylko składającego zawiadomienie o przestępstwie w charakterze świadka, natomiast żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia należy przesłuchać w charakterze świadków konkretne osoby, które mają wiedzę na temat tej sprawy - tłumaczy rzeczniczka Prokuratury Okręgowej. Przypomnijmy: umowę na wynajem pomieszczeń dla biura PPL w budynku przy ul. Kaszubskiej zawarł w marcu 2015 roku pierwszy prezes spółki Tomasz Siwak, a w czerwca 2015 roku szefem PLR została (aż do przejęcia przez PPL) Dorota Rajkowska. Zanim pracownicy przenieśli się na Kaszubską z ul. Żeromskiego obiekt trzeba było dostosować do pracy biurowej. PLR "włożył" w roboty adaptacyjne około 450 tys. zł. Za wynajem ponad 500 m kw spółka płaciła 8 tys. zł netto miesięcznie. Umowa na wynajem zawarta przez poprzednika Rajkowskiej kończyła się w maju 2017 roku i wtedy ówczesna prezes Portu zdecydowała o jej przedłużeniu na dwa lata. bdb
Tags