Reklama

„Elektronik” zajmie piętro w PSP nr 27. Zabiega o uprawnienia do przeprowadzania międzynarodowej matury

18 grudnia 2019

„Elektronik” będzie mógł zająć drugie piętro w sąsiadującej z nim PSP nr 27 – zdecydowali radni. To tym bardziej ważne, że szkoła stara się o pozwolenie na przeprowadzenie międzynarodowej matury i potrzebne jej lepsze warunki do nauki.

 
Radni na wizji lokalnej w ZSE

Radni na wizji lokalnej w ZSE

  Problemem Zespołu Szkół Elektronicznych radni zajmowali się po raz kolejny. Za każdym razem chodziło o to, że w szkole, głównie z powodu tzw. podwójnego rocznika, jest za mało sal lekcyjnych i zajęcia odbywają się tu do późnego wieczora. Tymczasem w pobliskiej PSP nr 27 (powstała w wyniku reformy edukacji w miejsce gimnazjum) są wolne pomieszczenia, ale na ich wykorzystanie dla młodzieży nie zgadzali się rodzice dzieci z podstawówki. Zresztą, ta nie przygotowała się na przyjęcie starszych uczniów; przede wszystkim nie wydzielono osobnego wejścia. Jeszcze przed rokiem szkolnym 19/20 radni pojechali na Osiedle nad Potokiem na wizję lokalną, by na miejscu zorientować się, czy jest szansa na pogodzenie stron powstałego konfliktu. Ale ten narastał. Nawet nowo wybrana dyrektor PSP nr 27 zrezygnowała z objęcia stanowiska. Okazało się też, że niezałatwione są sprawy formalne - rodzice uczniów "elektronika" nie zostali poinformowani o nowej, dodatkowej lokalizacji placówki. Stosowny projekt uchwały w tej sprawie (oraz zamiarze utworzenia dodatkowej lokalizacji ZSE) prezydent skierował już na sesję listopadową, ale wtedy do jej ważności zabrakło jednego głosu. Jak się okazało, radny Dawid Ruszczyk z Koalicji Obywatelskiej nacisnął guzik w urządzeniu do głosowania za późno, już po zamknięciu głosowania. Identyczna jak poprzednio Na grudniową sesję rady prezydent skierował identyczny jak poprzednio projekt uchwały w sprawie "elektronika" i PSP nr 27. Tym razem podał jeszcze jeden argument za tym, by drugie piętro w szkole podstawowej przeznaczyć na sale lekcyjne dla uczniów ZSE. - Szkoła wraz z gminą jest w trakcie zaawansowanych rozmów dotyczących przeprowadzania w niej międzynarodowej matury. Taki status mają wyłącznie licea i gdyby się to udało "elektronikowi" zorganizować taką maturę, byłoby w tym gronie pierwszą szkołą nielicealną - tłumaczył wiceprezydent Karol Semik. Podkreślał, że byłby to też element promocji Radomia. Nikt nie chce źle Podczas dyskusji radni Prawa i Sprawiedliwości zwracali uwagę, że konflikt, który powstał na linii rodzice uczniów podstawówki - dyrekcja "elektronika" wcale nie wygasa. - On trwa, a nawet eskaluje. I wszyscy patrzą tu tylko na swój interes - mówił Adam Bocheński. Zaznaczył, że na liście przeciwko lokowaniu "elektronika" w PSP nr 27 podpisała się nie tylko rada rodziców, ale rodzice wszystkich uczniów. - To bardzo trudna sytuacja - ocenił radny. - To nie rada jest odpowiedzialna za konflikt - podkreślała z kolei przewodnicząca rady miejskiej Kinga Bogusz. Zapowiedziała, że podczas głosowania wstrzyma się, bo nie chce opowiadać się po czyjejkolwiek ze stron. - My proponowaliśmy, by przygotować wniosek o rozbudowę szkoły - przypomniała. Przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej uznała, że dyrekcja "elektronika" przedstawia merytoryczne argumenty. - A PSP nr 27 takie w rodzaju "bo nie", "bo nie chcemy". Apeluję do społeczności tej szkoły o zrozumienie problemu. Chodzi o gest dobrej woli, aby to drugie piętro udostępnić. To nie wpłynie na edukację waszych dzieci. Bęzie osobne wejście, osobny korytarz - przekonywała Marta Michalska-Wilk. W głosowaniu nad projektem uchwały wzięło udział 28 radnych, 12 było za, 9 przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Uczniowie ZSE będą się uczyć także w budynku PSP nr 27 przez najbliższe cztery lata. bdb  
Tags