Groził, że się zabije. Przy szyi trzymał rozbite butelki
27 kwietnia 2015
To była błyskawiczna akcja policjantów z Pionek. Dzięki ich interwencji nie doszło do tragedii. 31–letni mieszkaniec powiatu radomskiego trafił pod opiekę lekarzy.
- W sobotę policjanci z Pionek otrzymali informację o tym, że w jednym ze sklepów awanturuje się mężczyzna. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że młody mężczyzna jest bez koszuli, a przy szyi trzyma rozbite butelki. Mundurowi natychmiast wezwali karetkę. Mężczyzna był nadpobudliwy, krzyczał i groził, że się zabije. Nie chciał z nikim rozmawiać, ale policjantom podczas negocjacji udało się odwieść niedoszłego samobójcę od jego zamiarów - owi Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu
Desperatem okazał się 31-letni mieszkaniec Pionek, a przyczyną jego zachowania był najprawdopodobniej zawód miłosny. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
(kat)