Do zdarzenia doszło w piątek na ulicy Zbrowskiego. -  Wracający po służbie naczelnik wydziału zwrócił uwagę na wyjeżdżającego z miejsca parkingowego volkswagena passata, który następnie jechał niemal całą szerokością jezdni. Podejrzewał, że kierowca tego auta jest nietrzeźwy i chciał zatrzymać pojazd. Mężczyzna już po chwili był w rękach naczelnika, który od razu wyczuł silną woń alkoholu od kierowcy. Policjant zabrał mu kluczyki udaremniając tym samym dalszą jazdę, po czym powiadomił o zdarzeniu dyżurnego policji - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu. Nietrzeźwym kierowcą okazał się 46-letni mieszkaniec Radomia, który kierował autem mając ok. 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Teraz odpowie za kierowanie autem po alkoholu i niestosowanie się do sądowych zakazów. kat