Radni KO chcą rozmawiać o problemie na sesji

Przypomnijmy: w tej chwili w mieście działa jeden SOR - w szpitalu na Józefowie. Jest na granicy wydolności, przyjmując dwa razy więcej pacjentów niż przed pandemią. Drugi SOR, w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym obsługuje tylko chorych z koronawirusem. Zarząd Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego, pracujący tam lekarze, władze samorządowe województwa od kilku tygodni apelują do wojewody o uruchomienie w Radomiu drugiego SOR. Władze miasta są za, ale uważają, że jest to niemożliwe w szpitalu przy Tochtermana - jeśli nadal miałby on leczyć chorych na COVId-19.

"Hybrydowy"? Nie!

Dzisiaj głos w tej sprawie zabrali radni Koalicji Obywatelskiej. - W związku z pojawiającymi się pomysłami uruchomienia szpitala w trybie "hybrydowym", czyli zmiany trybu, w jakim pracuje teraz, uważamy że jest to najgorsze możliwe rozwiązanie, jakie mógłby w tej sytuacji przyjąć wojewoda. Gdyby tak się stało, drogi pacjentów "covidowych" i "niecovidowych" będą się krzyżować. Tam nie ma możliwości rozdzielenia tych dwóch dróg. Taka sytuacja będzie miała miejsce już przy przyjęciu do szpitala, co może spowodować, że szpital radomski w opcji skrajnej stanie się miejscem, w którym wirus będzie się wylęgać bardziej. A to stanowi zagrożenie dla szpitala, bo w krótkim czasie może spowodować jego zamknięcie, jak i dla pacjentów - mówi Robert Utkowski. Jego zdaniem, nie ma też możliwości przygotowania OIOM-u, na którym teraz przebywają pacjenci podpięci do respiratorów. - Uruchomienie SOR-u w RSS jest możliwe tylko wtedy, gdy cały szpital wróci do normalnej pracy  - zapewnia Utkowski.

Same sprzeczności

Radna Magdalena Lasota podkreśla, że w tej chwili jest bardzo dużo sprzeczności na temat ewentualnego drugiego SOR-u. - W tym samym, casie pojawiły się różne informacje: rzecznik Ministerstwa Zdrowia bez konsultacji z prezydentem i - myślę - że i z wojewodą - i to nas niepokoi - ogłosił, że w Radomiu będzie działał drugi SOR, a w tym samym czasie wojewoda oznajmiał w mediach, że nic się w RSS nie zmieni. Chcielibyśmy wiedzieć, jak wojewoda chce zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców Radomia i regionu. Jak podzieli personel na covidowy i niecovidowy, jak będzie go wynagradzać. Dzisiaj rano w wywiadzie radiowym powiedział, że taki SOR w ciągu dwóch tygodni w Radomiu powstanie - mówiła radna.

Receptą sesja?

Radni KO zapewniają, że zdają sobie sprawę z trudnej, pandemicznej sytuacji. - Wiemy, że jeden SOR w Radomiu, który staje się niewydolny, nie wystarczy aby obsługiwać mieszkańców okręgu radomskiego. Będziemy wnosili o to, by  podczas sesji rady miejskiej znalazła się informacja na temat służby zdrowia. Chcemy, by zaproszone zostały zarządy obydwu szpitali, urzędu marszałkowskiego, przedstawiciele wojewody i ministerstwa zdrowia. Liczymy na to, że tak jak zapowiedział wojewoda będą te dwa SOR- y. Ale nie możemy się zgodzić na szpital hybrydowy. Wojewoda może wziąć pod uwagę wiele rozwiązań, np. utworzenie szpitala covidowego w którejś z powiatowych placówek - radzi Dawid Ruszczyk.

Według radnych KO, problem mógłby pomóc rozwiązać szpital tymczasowy, który ma powstać w nowym budynku oddziału rehabilitacji RSS. - Ale kiedy będzie on uruchomiony? Powinien jak najszybciej - twierdzi Ruszczyk.

Dzisiaj wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł powiedział w RMF, że drugi SOR w Radomiu powinien powstać w ciągu dwóch tygodni. Wcześniej - zaznaczył - jest to niemożliwe, bo w RSS nadal jest wielu pacjentów covidowych, a tych trzeba oddzielić od pozostałych. - Dyrekcja tego szpitala zasadniczo deklaruje, że nie potrafi tego zrobić, w sytuacji, gdy w tym szpitalu są jednocześnie zakażeni - -mówił wojewoda. Konstanty Radziwiłł przyznał, że sytuację może poprawić uruchomienie szpitala tymczasowego, ale jest to możliwe dopiero na przełomie lutego i marca.

bdb