Koronawirus. Pacjenci z Kozienic ewakuowani do Przysuchy, w Radomiu miejsc nie ma
Coraz trudniejsza sytuacja z tzw. łóżkami covidowymi dla zarażonych pacjentów z regionu radomskiego. Na oddziale zakaźnym miejskiego szpitala jest ograniczona liczba miejsc i wszystkie są zajęte. Z podobnego oddziału w Kozienicach trzeba było ewakuować chorych, bo okazało się, że zainfekowani są pracujący tam lekarze.
Na oddziale zakaźnym RSS nie ma wolnych łóżek
Na oddziale obserwacyjno-zakaźnym RSS jest 26 łóżek, wszystkie są zajęte. Dzisiaj czterech pacjentów jest na OIOM-ie, dwóch pod respiratorami. - Nie jesteśmy w stanie przyjąć więcej osób, bo nie da się po prostu dostawić łóżka - tłumaczy Elżbieta Cieślak, rzeczniczka RSS. Jak zaznacza, zgodnie z decyzją wojewody mazowieckiego, szpital ma obowiązek przygotować trzy stanowiska respiratorowe.
Oddział zakaźny RSS przyjmuje tylko osoby z dodatnim, potwierdzonym wynikiem testu na koronawirusa. - Takie, które wymagają hospitalizacji - zaznacza rzeczniczka.
W Kozienicach zakażonych pięciu lekarzy
W regionie radomskim jest jeszcze drugi oddział zakaźny - w Szpitalu Powiatowym w Kozienicach. Ale tutaj wczoraj okazało się, że zakażonych koronawirusem jest czterech z pięciu lekarzy. Piąty czeka jeszcze na wynik testu. Wszyscy opiekowali się 25 pacjentami. Ci w większości zostali w nocy i dzisiaj rano przewiezieni do szpitala w Przysusze. Ten, zgodnie z decyzją wojewody mazowieckiego został w ubiegłym tygodniu przekształcony w placówkę przeznaczoną tylko dla pacjentów z COVID-19. Dwóch pacjentów z COVID-19 pozostało w izolacji na OIOM-ie w kozienickim szpitalu. Pozostałych chorych, których stan zdrowia na to pozwalał, wypisano do domu i ich dalsze leczenie prowadzone będzie w warunkach izolacji domowej.
- Będziemy się starali wznowić działalność oddziału zakaźnego, najszybciej jak się tylko da. Może uda się to zrobić nawet od poniedziałku – zapewnia Roman wysocki, dyrektor szpitala w Kozienicach. Podkreśla, że zgłaszają się do niego lekarze z innych oddziałów, a także z placówek medycznych z regionu radomskiego i deklarują swoje wsparcia do czasu aż lekarze chorób zakaźnych nie wrócą do pracy.
Dyrektor Wysocki potwierdził też, że w szpitalu pojawił się kolejny problem związany z COVI-19. - Okazało się, że ordynator chirurgii, który miał kontakt z jednym z zakażonych lekarzy oddziału zakaźnego, ma także pozytywny test na obecność koronawirusa" – wyjaśnia dyrektor Wysocki. Dodaje, że testy wykonano już osobom z personelu i pacjentom, którzy mieli styczność z zarażonym chirurgiem. Na razie nie ma wyników. Na oddział chirurgiczny wstrzymano przyjęcia pacjentów.
Liczba zakażeń koronawirusem w regionie radomskim rośnie. W ciągu poprzedniej doby przybyło ich 114, a wcześniejszej - 131.
bdb
