Reklama

Lekarze nie godzą pracować dłużej. Szpitale uspakajają, że – na razie – nie ma problemów

4 stycznia 2018

Lekarze w radomskich szpitalach, podobnie jak ich koledzy w całym kraju, nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo. Klauzule opt-out wypowiadają nie tylko rezydenci, ale i specjaliści. Oznacza to, że nie biorą dodatkowych dyżurów od 1 stycznia. Ale lecznice zapewniają, że pacjenci nie powinni się martwić.

  P1160618   W Radomskim Szpitalu Specjalistycznym dotychczas klauzulę opt-uot wypowiedziało 26 lekarzy, w tej grupie jest trzech lekarzy rezydentów. Dla jedenastu skutkuje to zaprzestaniem pracy ponad umowę od 1 stycznia. - Chcę uspokoić pacjentów: zapewniamy dyżury do końca stycznia, ustaliliśmy grafiki. Lekarze przyjmują bez żadnych zakłóceń, dostęp do porad medycznych, specjalistycznych jest zapewniony - wyjaśnia rzeczniczka RSS Elżbieta Cieślak. Przyznaje jednocześnie, że problemy mogą pojawić się w kolejnych miesiącach. Klauzule opt-uot w miejskim szpitalu wypowiedzieli lekarze różnych specjalności: chirurdzy, urolodzy, anestezjolodzy, pediatrzy, ginekolodzy. - Również jeśli chodzi o liczbę na poszczególnych oddziałach jest różnie: to jest jedna, dwie, pięć osób - zaznacza Cieślak. W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym klauzulę opt-uot wypowiedziało w sumie 21 lekarzy.  - Nie spowodowało to jednak paraliżu w szpitalu. Grafiki związane z dyżurami lekarzy są zapełnione, więc pacjenci nie muszą się obawiać o dostępność do świadczeń zdrowotnych - przekonuje rzeczniczka szpitala na Józefowie Karolina Gajewska. Zarazem zgadza się, że komfortu pracy nie ma. Zarówno w jednym, jak i drugim szpitalu liczą na pozytywny efekt rozmów lekarzy z Ministerstwem Zdrowia i na to, że sytuacja się ustabilizuje. bdb  
Tags