Polacy skłonni do dużego ryzyka, byleby się wzbogacić

21 września 2021

Pensja sięgająca 10-15 tysięcy złotych wystarczyłaby statystycznemu Polakowi, by uzyskać poczucie bycia bogatym. Co poświęcimy, by tylko dojść do celu?

 

 

Ciekawe wnioski można wysunąć przeglądając badania opublikowane przez serwis interviewme.pl. To właśnie z ich raportu wynika, że Polacy wcale nie potrzebują dużo, by wcielić się w skórę osoby zamożnej. Co natomiast możemy uczynić, by uzyskiwać miesięcznie pieniądze sięgające 15 tysięcy złotych? Niektóre z wyników badań są wręcz zaskakujące.

Ponad 70 procent ankietowanych przyznało, że nie widziałoby problemu w pracy poza miejscem zamieszkania. To akurat nie powinno dziwić, zwłaszcza biorąc pod uwagę exodus naszych obywateli do bogatszych krajów za przysłowiowym chlebem. Co więcej, Polacy decydują się na pracę zagranicą za dużo mniejsze pieniądze. Sporo czasu poza domem spędzają między innymi kierowcy samochodów ciężarowych, którzy, realizując kursy międzynarodowe, mogą liczyć na znacznie lepsze wynagrodzenie, niż w przypadku pracy w miejskim przedsiębiorstwie komunikacyjnym, czy obsługując kursy krajowe.

Kolejna informacja też nie powinna być zaskoczeniem. Aż 76 procent respondentów przyznaje, że byłoby gotowych pracować po godzinach. Tak zwane zjawisko „crunchu”, choć spopularyzowane przez branżę IT, nie jest niczym nowym. Polacy często muszą harować po godzinach, zwłaszcza jeśli zbliża się deadline lub kiedy trzeba zakończyć jakiś projekt.

Do wzbogacenia się przez niebezpieczeństwa

Jeśli celem są duże pieniądze, Polacy podejmą ogromne środki, by ów cel uzyskać. Aż 20 procent osób uznało, że zgodziłoby się pracować na obszarze objętym wojną, jeśli oczywiście w grę wchodziłoby wysokie wynagrodzenie. Niewiele mniej, bo 19 procent przyznało, że mogłoby pracować wśród osób z chorobami zakaźnymi. Ciekawe, jak na te wyniki wpłynęła pandemia koronawirusa...

Badania wskazują też, że jesteśmy skłonni do podejmowania skrajnie wyczerpującej pracy fizycznej (28 procent), działań na skażonym obszarze (28 procent), czy wykonywania swoich obowiązków w terenie o wysokim stopniu zagrożenia terrorystycznego (również 28 procent). Znacznie więcej osób zaznaczało w swoich ankietach, że podjęłoby się za dobre pieniądze na przykład pracy na dużej wysokości, w skrajnych warunkach atmosferycznych, czy podejmując się pełnienia zawodu związanego z bardzo silnym stresem.

W kolejnych przypadkach ciężko mówić o regularnych miesięcznych wynagrodzeniach, a raczej chodzi o jednorazowe wzbogacenie się. Co szokujące, nie brakowało głosów podkreślających chęć zarobienia dużych pieniędzy nawet kosztem innych, czyli poprzez kradzież (12 procent), oszustwo (22 procent), przemoc fizyczną oraz psychiczną (kolejno 8 i 10 procent), czy… morderstwo (6 procent).

Inne, mniej radykalne sposoby na wzbogacenie się

Ale wcale nie trzeba ryzykować zdrowia i życia, by miesięcznie zarabiać 15 tysięcy złotych. Polacy często decydują się na założenie własnej firmy i to ona ma być środkiem do osiągnięcia wymarzonego celu, jakim jest poprawa sytuacji majątkowej. Zdaniem Polaków dochodowa jest branża finansowa. Dobrym rozwiązaniem jest prowadzenie własnego kantoru, biura rachunkowego, czy lombardu. Wysokie zarobki są też w doradztwie kredytowym, inwestycjach, a także pożyczkach i analizach finansowych.

  • Strzałem w dziesiątkę może się okazać branża nieruchomości. Także tutaj jest w czym przebierać:
  • Biuro nieruchomości.
  • Wynajem.
  • Budowa domów na sprzedaż.
  • Budowa pod wynajem.

To oczywiście na początek, ponieważ w przypadku tej branży ogranicza nas własna wyobraźnia... a także zasobność portfela pod dokonywanie kolejnych inwestycji.

W celu wzbogacenia się można też obrać kurs na motoryzację. – Jednak w tym przypadku już na starcie musimy poczynić sporo inwestycji – wyjaśnia Amadej Walczak, analityk i doradca biznesowy. – Jednymi z bardziej popularnych wyborów są chociażby: automyjnia, sprzedaż akcesoriów samochodowych, wypożyczalnia aut, handel nowymi oraz używanymi samochodami, wulkanizacja, wynajem limuzyn, leasing, czy szkoła jazdy – wylicza.

Wyższy status majątkowy uzyskamy też otwierając biznes w branży IT, czy gastronomii (choć w dobie pandemii koronawirusa to wyjątkowo ryzykowna sprawa). Jeśli jednak każda z powyższych propozycji wydaje się sztampowa i mało ciekawa, inspirujący do działania może się okazać kolejny punkt naszej publikacji.

 

 

A może tak zacząć... grać w gry?

Film „Chłopaki nie płaczą” może i nie był kamieniem milowym w polskiej kinematografii. Nie była to też moralizatorska produkcja, jaka miała zbawić świat. Jednak całkiem przypadkiem nasunęła ona milionom mieszkańców nad Wisłą istotną sentencję – zadaj sobie bardzo ważne pytanie: co lubisz w życiu robić? A potem zacznij to robić.

Może właśnie dobrym rozwiązaniem, o ile potrafimy to robić, byłoby zajęcie się rękodzielnictwem. To zajęcie idealne dla majsterkowiczów, którzy mogliby spieniężyć swój talent w stosunkowo łatwy sposób. Amatorów pięknych rzeczy, jakie zostały stworzone polskimi rękoma, nie brakuje. I nasila się to zwłaszcza w dobie zalewającej nas ze wszystkich stron chińszczyzny. Dlatego ręcznie robione buty, wytworzone w warunkach domowych kapelusze, czy ozdoby upiększające domowe cztery kąty, są niemal na wagę złota. A im bardziej interesujące rzeczy będziemy w stanie wyprodukować, tym lepiej dla naszego budżetu.

Dość szalonym rozwiązaniem mogłoby się okazać granie w zakładach bukmacherskich. Jednak tutaj nie ma żartów i taka decyzja musiałaby zostać podparta ogromną wiedzą, doświadczeniem oraz predyspozycjami. W końcu zarabianie na bukmacherce to fach dla wybranych. Warto wspomnieć, że taki nieformalny zawód pełni raptem 2 procent typerów. Zanim zaczniemy inwestować duże sumy, sprawdźmy, czy się do tego po prostu nadajemy, a można to zrobić niewielkim kosztem. Z pomocą przychodzą bazy informacyjne o zakładach bukmacherskich, jak na przykład bonusowo.com. To serwis, dzięki któremu poznamy najatrakcyjniejsze promocje na rynku. Korzystając z takich opcji jak freeback, cashback, czy bonusy bez depozytu, niemal bezkosztowo zweryfikujemy, czy branża bukmacherska jest dla nas.

Jeśli nie, dobrym rozwiązaniem mogą być… gry komputerowe. Obecnie e-sporе to dynamicznie rozwijająca się gałąź rozrywki, w której pule nagród niejednokrotnie sięgają dziesiątek milionów dolarów. Jednak zarówno tu, jak i w wielu innych branżach, profity pojawią dopiero wtedy, gdy w dany biznes zainwestujemy odpowiednią ilość czasu.

Jeżeli natomiast nie jesteśmy zbyt cierpliwi, pozostaje nam odesłać niektórych z naszych czytelników do początku artykułu.

*Artykuł sponsorowany

 

Tags