Radni PiS: przyjmijmy rodzinę z Ukrainy. Prezydent: na razie nie możemy

25 listopada 2015

-Przyjmijmy jedną polską rodzinę z rejonu Mariupola i Donbasu – apeluje do prezydenta Witkowskiego w imieniu klubu radnych PiS jego przewodniczący Jakub Kowalski. – W tym roku nie mamy takiej możliwości, niewykluczone, że w przyszłym – odpowiada Radosław Witkowski.

  251115donbas   "W dniu wczorajszym do naszego kraju przybyło 149 osób polskiego pochodzenia z rejonów Mariupola i Donbasu na wschodniej Ukrainie. Osoby te zostaną objęte programem adaptacyjnym, podczas którego przejdą aklimatyzację i naucza sie języka, by osiedlić się w Polsce. Wiele samorządów przygotowuje mieszkania, w których w przyszłości będą mogli zamieszkać Polacy ze wschodu" - pisze radny Kowalski do prezydenta. Przypomina, że w maju ubiegłego roku rada miejska wyraziła zgodę na przeznaczenie z budżetu miasta środków na remont i wyposażenie mieszkania dla rodziny z Donbasu. Kowalski prosi, by samorząd "przygotował kolejne mieszkanie dla jednej z rodzin, które wczoraj zostały sprowadzone do Polski". - W tym roku przyjęliśmy jedną rodzinę uchodźców z Donbasu. To efekt współpracy z przewodniczącym rady miejskiej oraz radnymi. Ostatnio odpowiadając na pytanie wojewody, Jacka Kozłowskiego, czy Radom jest przygotowany na przyjęcie uchodźców z Syrii, odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie mamy takich możliwości. W Radomiu w tej chwili na mieszkanie oczekuje około 1000 rodzin i dziś nie mamy możliwości przyjmowania kolejnych rodzin uchodźców. Natomiast pokazaliśmy, że jesteśmy miastem otwartym i gościnnym, miastem, które chce nieść pomoc ludziom zagrożonym działaniami wojennymi. Niewykluczone, że w roku 2016, kiedy zaczniemy realizować budżet, pojawią się takie możliwości i wówczas będziemy mogli pozytywnie odpowiedzieć na ten apel – odpowiada prezydent  Witkowski. (k. woj.) Fot. kresy24.pl  
Tags