RSO: Strefa Tempo 30 to sen urzędnika – idioty

14 marca 2016

– Wprowadzenie Strefy Tempo 30, a zwłaszcza równorzędnych skrzyżowań na ul. Sienkiewicza i Mickiewicza, to spełnienie snów urzędnika-idioty – oceniają członkowie Radomskiego Samorządu Obywatelskiego, który zapowiada interwencję w tej sprawie u prezydenta.

  140316tempo12   - Zainstalowanie na Sienkiewicza dodatkowych progów, zwłaszcza pod katedra jest jeszcze do przyjęcia, ale wprowadzenie takiej organizacji ruchu, przy której drogi na skrzyżowaniu są równorzędne to nawet dla dobrego kierowcy problem. Wystarczy, że samochody nadjeżdżają w tym samym czasie z czterech stron, a już jest sytuacja patowa - mówi radny Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem). Uważa, że należy przywrócić w tym miejscu pierwszeństwo przejazdu, nawet przy utrzymaniu ograniczenia prędkości do 30 km na godz. Woźniak przypomina, że miasto miało opracować kompleksowy układ komunikacyjny śródmieścia, ale ciągle go nie ma. Jarosław Kowalik z RSO twierdzi, że wprowadzenie Strefy Tempo to wymysł urzędnika, który "musi udowodnić swoją przydatność". - Jeśli nawet na 10 tys. urzędników znajdzie się jeden idiota, to tworzy się przepisy pod tego idiotę i robi się rewolucję w mieście - twierdzi. Przypomina, że miasto wymienia piece węglowe w centrum po to, by ograniczyć emisje spalin, a tymczasem MZDiK spowalniając ruch w śródmieściu doprowadza do wzrostu emisji spalin. - Zburzono to, co funkcjonowało od lat na szeregu ulic. przecież w tym miejscu i tak ze względu na duży ruch i wąskie ulice nie dało się szarżować. Wylano dziecko z kąpielą - przekonuje Wojciech Bernat. Podkreśla, że zgodnie z przepisami progi zwalniające stosuje się tylko tam, gdzie jest konieczne ograniczenie prędkości i tylko wtedy, gdy inne metody są nieskuteczne. - Na ulicy Sienkiewicza i Mickiewicza zakłócono przepustowość  - zapewnia. Tymczasem magistrat zdecydował o przeprowadzeniu audytu wszystkich progów zwalniających w mieście. - Przeprowadzamy taki audyt. Zdecydowana większość progów zwalniających powstała na wyraźne prośby mieszkańców. Otrzymujemy bardzo wiele wniosków w tej sprawie. Progi mamy obecnie na kilkudziesięciu ulicach, najwięcej jest ich w śródmieściu i jego najbliższych okolicach, a także na Koziej Górze oraz Pruszakowie. Większość progów jest wykonana z asfaltu, rzadziej z kostki albo z gotowych elementów. Na niektórych ulicach, na przykład na Sienkiewicza, Słowackiego czy Wyścigowej, progi są wyspowe, więc mogą je bez problemu pokonać autobusy - wyjaśnia rzecznik MZDiK Dariusz Dębski. Bożena Dobrzyńska
Tags