Reklama
Reklama

Sobieraj za Kotkowską. Radni zmienili skład prezydium rady miejskiej

27 marca 2018

Andrzej Sobieraj (klub bezpartyjnych) jest nowym wiceprzewodniczącym radomskiej rady miejskiej. Zastąpił Wiolettę Kotkowską (Platforma Obywatelska), która została odwołana z tej funkcji.

 
Głosuje Wioletta Kotkowska

Głosuje Wioletta Kotkowska

  Do zmian w składzie prezydium doszło pod koniec wczorajszej sesji rady miejskiej, ale o tym, że radni Prawa i Sprawiedliwości oraz bezpartyjni chcą, by Kotkowska ustąpiła miejsca przedstawicielowi nowego klubu w radzie, było wiadomo od dawna. Przed głosowaniem radni nie tylko z Platformy dopytywali, jakie są motywy odwołania Kotkowskiej i zastrzeżenia do wykonywania przez nią obowiązków. - Założyliście klub tylko po to, by kogoś z funkcji przewodniczącego odwołać i kalkulować jakie stanowiska wam się teraz opłacają - zarzucał Ryszard Fałek (Wspólnota Samorządowa). Andrzej Łuczycki (PO) przestrzegał: - Poszliście do PiS, bo maja teraz lepsze notowania, pamiętajcie jednak, że zawsze, w każdym środowisku będzie na was ciążyło piętno, że zdradziliście przyjaciół. Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz pytała, czy do pełnienia funkcji przewodniczącej rady są potrzebne jakieś kompetencje? I odpowiedziała sama, że nie. Przytoczyła tez treść SMS-a, którego dostała od jednego z wiceprezydentów: "Jak się robi politykę, to nie można się na nią obrażać". Twierdziła, że zmiany w prezydium "wynikają z klucza". - Proszę nie brać tego osobiście - apelowała. Szef kluby radnych PiS uzasadniał, że jeśli Kotkowska zostanie odwołana, każdy klub będzie miał w prezydium po jednym wiceprzewodniczącym (Jerzy Pacholec - PiS, Wiesław Wędzonka - PO i przedstawiciel nowego klubu). Magdalena Lasota (PO) dopytywała, dlaczego zatem, dlaczego z funkcji nie ustąpi Pacholec? Inni radni Po przypominali, że kandydat na przewodniczącego Andrzej Sobieraj startował do rady z list PiS-u. - To groteska - komentował Wiesław Wędzonka. - Pod szyldem demokracji chcecie przejąc prezydium. Demokracja byłaby wtedy, gdyby zrezygnował pan Pacholec. Pan Sobieraj, który ma być moim następcą startował do rady z listy Prawa i Sprawiedliwości. Macie większość, która chcecie wykorzystać dla zaspokojenia własnych ambicji. Zostałam wybrana do rady w pierwszej turze - mówiła Wioletta Kotkowska. Katarzynie Pastuszce-Chrobotowicz i Marcinowi Kacy (odeszli z PO) przypomniała,że sa w radzie tylko dlatego, że stratowali z list Platformy. - Dostał pan pierwsze miejsce na liście, ale zdradził pan i sprzedał się - zwróciła się do Marcina Kacy. - Funkcję wiceprzewodniczącego chcecie powierzyć dublerowi, który wszedł do rady, zastępując osobę która weszła do rady - mówiła Kotkowska. Głosowanie nad odwołaniem Wiolety Kotkowskiej było tajne. Do komisji skrutacyjnej nie weszli radni PO. Głosowało 24 radnych, za odwołaniem było 13 osób, przeciw 10, jedna wstrzymała się od głosu. Ale już  podczas głosowania nad przyjęciem uchwały w tej sprawie (taki jest wymóg formalny), za opowiedziało się 12 radnych, 8 było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. Radni wybrali też nowego przewodniczącego. W tajnym losowaniu dostał 15 głosów, Wioletta Kotkowska, która klub Platformy ponownie zgłosił, otrzymała 10 głosów. Bożena Dobrzyńska      
Tags