Prototyp nowoczesnej wyciągarki desantowej cykloidalnej (stosującej reduktor obrotów) do zastosowania w technice wojskowej i ratownictwie opracowali i zaprojektowali naukowcy oraz studenci UTH pod kierownictwem rektora, prof. Zbigniewa Łukasika i prorektora ds. badań naukowych, prof. Wojciecha Żurowskiego. - Jestem dumny z naszego dzieła, które zostało opatentowane na platformie europejskiej. Wcześniej Airbus zgłaszał się w tej sprawie do wielu naukowców na świecie, nikomu nie udało się sprostać wysokim wymaganiom - po kilku latach tylko my - naukowcy z UTH w Radomiu - opracowaliśmy z sukcesem oczekiwany model - komentuje prof. Zbigniew Łukasik. Jak dodaje, w związku z produkcją wynalazku z Radomia, do fabryk Airbusa na staże naukowe udają się też  studenci radomskiej uczelni. - Airbus Helicopters w Polsce współpracuje tylko z trzema uczelniami - wśród nich jest właśnie Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu - zaznacza rektor UTH. Współpraca radomskiego uniwersytetu z Airbusem rozpoczęła się w 2014 roku. Francuski potentat lotniczy był zainteresowany projektami dotyczącymi autopilotów do helikopterów lżejszej konstrukcji, systemów antywibracyjnych oraz silników elektromechanicznych. Airbus sfinansował w tym celu biuro konstrukcyjne uczelni, przekazał nowoczesny sprzęt oraz oprogramowanie. W lipcu 2015 roku Tomasz Krysiński, szef badań i innowacji w Airbus Helicopters zapewniał podczas pobytu w Radomiu, że właśnie tutaj będzie produkowany „bardzo ważny element” śmigłowca Caracal. – Widoczny w maszynie. Taki, który podniesie jej sprawność, obniżając masę i zwiększając efektywność. To jest owoc prawie rocznej pracy koncepcyjnej, realizacyjnej i wdrożeniowej - opisywał. Wprowadzane teraz do produkcji urządzenie ma ułatwić spuszczanie i wciąganie na pokład śmigłowca żołnierzy, sprzętu i ratowanych osób. Przypomnijmy: na współpracy z Airbus Helicopters miało też skorzystać samo miasto. Firma deklarowała, że jeśli dostanie kontrakt na dostarczenie dla polskiej armii Caracali, wybuduje w Radomiu fabrykę (o której wspominał Krysiński). Pracę miało w niej znaleźć około 250 osób. Jednak, gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości zerwał umowę z Francuzami, Airbus wycofał się z tych planów. kat, bdb