Reklama

Tak zaśmiecamy Radom. MZDiK apeluje, by tropić bałaganiarzy

5 września 2017

Śmieci, w tym opony samochodowe, w przydrożnych rowach, krzakach. Worki z odpadami w ulicznych koszach. W ten sposób radomianie oszczędzają za wywóz odpadów. MZDiK przekonuje, że to złudne oszczędności, bo za takie zachowanie niektórych mieszkańców płacimy wszyscy. – Dzwońcie na całodobowy numer Straży Miejskiej 986 – apelują drogowcy.

 
Śmieci wyrzucamy wszędzie

Śmieci wyrzucamy wszędzie

  - Wszyscy obecnie płacimy za odbierane odpady komunalne w nieograniczonych ilościach, więc pozbywanie się ich w inny sposób nie jest żadnym rozwiązaniem. Pracownicy oddziału czystości i zieleni naszej firmy wciąż odkrywają w pasach drogowych worki ze śmieciami z gospodarstw domowych, stare opony, butelki i zużyte części samochodowe. W wielu miejscach wysypywany jest także gruz, czasami nawet przy dosyć ruchliwych ulicach. Tzw. odpadami bytowymi zapychane są często również miejskie kosze ustawione przy chodnikach albo obok przystanków autobusowych. Niektórzy wynoszą do nich całe worki odpadów, które powinny trafić do kontenerów. Przechodnie nie mogą przez to wrzucać tam drobnych rzeczy (papierów, butelek itp.), więc lądują one na trawnikach - wyjaśnia rzecznik MZDiK Dawid Puton. Jak dodaje, podczas sprzątania chodników oraz dróg dla rowerów wykonawcy często natykają się na potłuczone szkło. - Rozbite butelki stanowią spore niebezpieczeństwo dla pieszych i cyklistów. Apelujemy o rozsądek, gdyż w większości miejsc porozrzucane na nawierzchniach szklane odłamki nie wyglądają na przypadkowe, tylko ewidentnie celowe działanie! - uważa rzecznik. MZDiK apeluje do radomian, aby zwracali uwagę na zaśmiecanie miasta. - Jeżeli ktoś zauważy, że w jakieś miejsce przyjeżdża samochód i wyrzucane są z niego śmieci, należy zapisać numer rejestracyjny i natychmiast zadzwonić na całodobowy numer Straży Miejskiej w Radomiu - 986. Dzięki temu będzie szansa odpowiedniego ukarania śmieciarzy - podkreśla Dawid Puton. kat Fot. MZDiK Radom
Tags