Uciekał, bo nie miał dokumentów. Policjanci zatrzymali kierowcę w… wiśniowym sadzie

30 sierpnia 2019

Do nietypowej sytuacji doszło na terenie gminy Wieniawa. Policjanci z drogówki na przejeździe kolejowym w Skrzynnie zauważyli kierowcę, który nie dostosował się do znaku „stop”, dlatego postanowili go zatrzymać. 76-latek uciekał przed funkcjonariuszami najpierw autem, potem pieszo.

  policja   Zdarzenie miało miejsce wczoraj tuż przed godz. 18. - Policjanci wydziału ruchu drogowego zauważyli, że przed przejazdem kolejowym kierowca opla nie dostosował się do obowiązującego znaku „stop”. Postanowili więc zatrzymać kierowcę do kontroli. Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, dając kierowcy wyraźny sygnał do zatrzymania. Mężczyzna za kierownicą opla zaczął jednak uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Kierowca auta wjechał w wiśniowy sad, a potem uciekał już pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Jak później tłumaczył policjantom, powodem ucieczki było to, że samochód, którym jechał nie posiadał polisy OC oraz aktualnych badań technicznych, a wjeżdżając w sad sądził, że policjanci odpuszczą mu dalszy pościg. Poza tym nie miał przy sobie prawa jazdy. Teraz kierowcy grozi do pięciu lat więzienia - relacjonuje st. asp. Aneta Wilk z KPP w Przysusze. kat
Tags