Uciekał przed policjantami, jadąc pod prąd. Motocyklistę bez prawa jazdy zatrzymała drogówka

17 sierpnia 2018

Funkcjonariusze radomskiej drogówki po pościgu zatrzymali 22-latka, który jechał motocyklem i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Wcześniej przejechał przez światła i pruł pod prąd. Jak się okazało uciekał, bo… nie miał ani prawa jazdy, ani ubezpieczenia.

 
Fot. archiwum

Fot. archiwum

  - Wczoraj na ulicy Struga uwagę policjantów z drogówki zwrócił przejeżdżający w pobliżu motocyklista, a szczególnie stan techniczny pojazdu marki Yamaha, który prowadził. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać go do kontroli, jednak kierujący maszyną mężczyzna zignorował polecenia policjantów, nie zwracał uwagi na sygnały świetlne oraz dźwiękowe i zaczął uciekać. Funkcjonariusze pełniący służbę na motocyklach natychmiast ruszyli w pościg i po chwili, na ulicy Wernera zatrzymali mężczyznę. Podczas ucieczki popełnił on szereg wykroczeń stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym, m.in. nie stosował się do sygnalizacji świetlnej i jechał pod prąd. Jak się okazało, 22-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, a motocykl nie ma ubezpieczenia i nie powinien być dopuszczony do ruchu ze względu na stan techniczny. Dodatkowo mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu. 22-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. kat
Tags