Reklama
Reklama

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny na Józefowie gotowy zlikwidować kolejne łóżka

8 sierpnia 2017

Kolejnych 37 łóżek ubędzie od 1 października z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Politycy Prawa i Sprawiedliwości alarmują, a kierownictwo placówki powtarza, że to następny etap restrukturyzacji lecznicy.

  290415jozefow01   O zamiarach likwidacji łóżek na oddziałach pediatrii, neurochirurgii, neurologii i okulistyki poinformował dzisiaj dziennikarzy Radosław Fogiel, radny sejmiku Mazowsza. - Do wojewody mazowieckiego wpłynęło pismo od marszałka Struzika, który informuje, że oprócz już przeprowadzanej likwidacji łóżek, planuje od 1 października planuje wygasić kolejne 37 łóżek. Uznaliśmy to za wiadomość bardzo niepokojącą - podkreśla radny Fogiel. Dodaje, że - jak uważa wiele osób, w tym eksperci, może to wpłynąć negatywnie na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców regionu. - Podczas pierwszego etapu restrukturyzacji marszałek i jego przedstawiciele informowali nas o tym na specjalnej sesji rady miejskiej, na komisji zdrowia sejmiku i na jego posiedzeniu. Marszałek cały czas stał na stanowisku, że te zmiany są konieczne i one w jego opinii poprawią funkcjonowanie szpitala. Jest zatem pytanie o wiarygodność marszałka, bo ani słowem się nie zająknął, że to nie jest koniec - mówi Radosław Fogiel. Przypomina, że zmiany miały wynikać z audytu, z decyzji zarządu MSS i miały wpłynąć na poprawę warunków pracy szpitala. - Nie godzimy  się na to i wysyłamy pismo do marszałka Mazowsza w tej sprawie – mówi Kinga Bogusz, sekretarz okręgu PiS w Radomiu. Jednocześnie pyta o stanowisko w tej sprawie prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego. Łóżka mają pracować – To kolejny etap zapowiadanej przez nas restrukturyzacji szpitala – wyjaśnia wiceprezes MSS Krzysztof Zając. Zapewnia, że z placówki znikną te łóżka, które faktycznie nie są wykorzystywane. To – jego zdaniem – pomoże wyjść szpitalowi z finansowego dołka. - My dostajemy pieniądze nie za ilość łóżek, a za procedury, które są wykonywane. Czyli tych procedur, mimo że łóżka stoją na niektórych oddziałach puste, wykonujemy więcej. Bywają takie sytuacje, że na 40-łóżkowym oddziale leżą dwie osoby - przekonuje Krzysztof Zając. W szpitalu na Józefowie zostanie około 600 łóżek. – Tyle faktycznie jest używanych – twierdzi marszałek województwa Adam Struzik. Według niego, nie ma racjonalnego powodu, aby takie ilości łóżek utrzymywać. - To jest sztuczne utrzymywanie łóżek, one po prostu nie pracują, a my musimy redukować zadłużenie szpitala - tłumaczy marszałek. Były takie zapowiedzi W lipcu prezes MSS Tomasz Skura zapowiadał likwidację łóżek, o której mówią teraz politycy PiS. - Będzie to neurologia (redukcja o 7 łóżek, ale tylko neurologicznych, udarowe pozostają bez zmian), okulistyka, gdzie zmniejszamy z 26 do 16 łóżek. Podobnie na pediatrii z 34 łóżek zostanie 28; neurochirurgia będzie liczyła łóżek 20 – wymieniał szef szpitala na Józefowie. Informował też, że redukcje planowane są też na większych oddziałach: chirurgii ogólnej i onkologicznej, urazowo-ortopedycznej, kardiologicznej, onkologicznej i pulmonologii. – Jednak zobaczymy co będzie dalej, bo tutaj wykorzystanie łóżek było większe, na poziomie około 80 – 85 proc. – podkreślał dr Skura. Przyznawał, że konsultanci „niezbyt przychylnie” wypowiadają się odnośnie tych zamierzeń. NFZ jest winien szpitalowi (począwszy od 2012 roku) 40 mln zł za nadwykonania. Dług lecznicy za 2016 rok wynosi ponad 15 mln zł; w porównaniu do 2015 zmniejszył się o 8 mln zł. bdb, k. woj.  
Tags