Zniszczył auto gwoździem zatkniętym na kij. Z uszkodzeniami ciała trafił do szpitala

9 sierpnia 2018

Młody, agresywny mężczyzna zniszczył samochód. Sam był zakrwawiony i wykrzykiwał, że w bagażniku auta znajduje się jego siostrzenica. W ręku trzymał kij zakończony wbitym gwoździem, którym otworzył bagażnik pojazdu. Strażnicy miejscy obezwładnili go i zawieźli do szpitala.

  straz   - We wtorek o godz. 10.20 do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie, że na wysokości posesji przy ul. Wernera 46 miały miejsce próby włamania do samochodu, siłowego wejścia do kościoła oraz niszczenia drzewa przez bardzo agresywnego młodego mężczyznę. Dyżurny niezwłocznie skierował tam patrol. Na miejscu zdarzenia strażnicy ujęli nietrzeźwego, agresywnego młodego mężczyznę, który zniszczył zaparkowany samochód marki Kia. Mężczyzna był zakrwawiony, miał uszkodzenia twarzy, cały czas wykrzykiwał, że w bagażniku zniszczonego auta znajduje się jego siostrzenica. W ręku trzymał kij zakończony wbitym gwoździem, którym otworzył bagażnik pojazdu. Ponieważ  mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, był cały czas pobudzony, agresywny zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek. Pomimo to, mężczyzna nie przestawał zachowywać się agresywnie, próbował za wszelką cenę uwolnić się i uciec. Ustalono również właścicielkę auta, która oceniła szkody w pojeździe (uszkodzona klapa bagażnika, wgniecione tylne drzwi oraz uszkodzony zderzak). Okazało się, że uszkodzeniu uległa także skoda, przy której szarpał się agresor. Natomiast bagażnik pojazdu Kia był pusty - relacjonuje Grzegorz Sambor ze Straży Miejskiej w Radomiu. Jak podkreśla, zachowanie mężczyzny było nieracjonalne, miał on uszkodzenia ciała, był zakrwawiony, więc interweniujący strażnicy wezwali załogę karetki pogotowia, które po przebadaniu mężczyzny zabrało go do szpitala na obserwację. - Według relacji świadków agresywny mężczyzna zaatakował kijem z wbitym gwoździem osobę, która próbowała odwieść go od niszczenia samochodu i stąd jego obrażenia - wyjaśnia Sambor. kat
Tags