Czy w Radomiu będzie znowu dworzec autobusowy? Prezydent powołał zespół do opracowania koncepcji
Byle jakie zadaszenie, stanowiska odjazdowe i tyle. Żadnych, nawet głosowych, (elektroniczne byłyby tu kosmosem) zapowiedzi, zero informacji, o kasie biletowej nie wspominając. To opis czegoś, co pozostało po dworcu PKS. Prezydent Radomia chce to zmienić i powołał właśnie zespół, który ma opracować wstępną koncepcję zagospodarowania placu przy ul. Beliny-Prażmowskiego.
Upadek dawnego dworca widzą od lat nie tylko radomianie, widzą również podróżni przejeżdżający przez miasto tranzytem. I aż dziw, że nie stał się on jeszcze przedmiotem memów. Ale od tego mamy lotnisko.
Gdy dworzec powstawał jeszcze w latach 90. XX wieku miał zastąpić prowizorkę: autobusy zatrzymywały się na przystanku pod parterowym budynkiem poczty przy ul. Beliny-Prażmowskiego, gdzie zresztą znajdowała się obskurna, śmierdząca latryna, zwana oficjalnie ubikacją, i kasa biletowa. Nowy budynek, który dziś nie zachwyca swoją architekturą, służył pasażerom do 2019 r., bo mający problemy finansowe radomski PKS sprzedał obiekt (już wcześniej piętro opuściły PKP, które były współwłaścicielem nieruchomości). Do historii przeszły zatem kasy biletowe, poczekalnia, a nawet WC.
PKS upada
We wrześniu 2022 r. sąd na wniosek zarządu PKS ogłosił upadłość firmy. Głównym powodem była niewypłacalność przedsiębiorstwa, które miało około 2 mln długu (potem ta kwota wzrosła do około 4 mln zł, bo do syndyka zgłosili się kolejni wierzyciele). Spółka dostała za czterokondygnacyjny obiekt o powierzchni ponad 4 tys. 600 m kw 4,5 mln zł, czyli cenę wywoławczą. Część tej sumy należało się PKP. W gestii PKS pozostały jedynie stanowiska do odprawy pasażerów. Autobusy z logo tej firmy przewozowej kursowały tylko do końca października 2022 r. Wtedy część ościennych gmin zorganizowała transport dla swoich mieszkańców podpisując umowy z prywatnymi przewoźnikami.
Prezydent powołuje zespół
W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego ukazało się zarządzenie prezydenta Radomia >"w sprawie powołania zespołu zadaniowego koordynującego przygotowanie „Koncepcji zagospodarowania dworca autobusowego w Radomiu”<.
W skład zespołu wchodzą m.in.: Rafał Górski – sekretarz miasta (przewodniczący) i Katarzyna Kalinowska – zastępca prezydenta (wiceprzewodnicząca), a także dyrektorzy wydziałów magistratu: architektury i inwestycji oraz szefowa Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, dyrektor MZDiK, ekspert.
- Celem zespołu jest wypracowanie, w jakiej formule zaproponować funkcję transportową dla ternu, gdzie kiedyś funkcjonował PKS przy ul. Beliny-Prażmowskiego. Chodzi o wypracowanie jak najlepszego, jak najbardziej funkcjonalnego projektu, formy - czy to nowego budynku, czy jakiegokolwiek zagospodarowania tego terenu, który pozwoliłby na przywrócenie roli transportowej tego miejsca - mówi sekretarz miasta Rafał Górski.
Teren nie jest jednak własnością miasta. - Jest we władaniu trzech podmiotów: dwie to są osoby prywatne, trzeci - PKP S.A. Ten ostatni jest właścicielem większości działki, na której działał dawny dworzec autobusowy - dodaje Górski.
Nowoczesna, wygodna przestrzeń
Na podstawie przepisów o restrukturyzacji PKP miasto mogłoby się stać właścicielem tego terenu, ale tylko wtedy, gdy zostanie tam zaplanowany cel publiczny, obejmujący również funkcję transportową. - Dlatego głównym zadaniem naszego zespołu jest przygotowanie takiego projektu, który pozwoli stworzyć tam nowoczesną, wygodną przestrzeń, której głównym celem będzie funkcja transportowa - podkreśla przewodniczący zespołu.
Jak wynika z zarządzenia prezydenta, do zadań zespołu należy m.in. "określenie zapotrzebowania w zakresie ilości stanowisk postojowych, zaplecza gospodarczo – socjalnego na potrzeby dworca autobusowego", "określenie zapotrzebowania w zakresie ilości stanowisk postojowych, zaplecza
gospodarczo – socjalnego na potrzeby parkingu P&R, oraz regionalnego węzła przesiadkowego".
Zespół - jak zapowiada sekretarz miasta - ma przedstawić koncepcję do połowy roku.
Bożena Dobrzyńska