Otwarta dzisiaj wystawa zabiera nas do lasu zaaranżowanego w jednej z sal siedziby Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Okulickiego. - Mamy naprawdę wielki urodzaj grzybów, to chyba rekord wieku - przyznaje zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu Piotr Kasprzak. Podkreśla, że to leśników z jednej strony cieszy, ale z drugiej także martwi. - Bo każdy przychodzący do lasu odpoczywa tutaj, nawet jeśli się na tym spacerze zmęczy, ale mamy też świadomość, że lasy są mocniej penetrowane przez samochody - mówi dyrektor Kasprzak. Radzi: nie zbierajmy wszystkiego. - Powiem na swoim przykładzie; trochę ususzyłem, trochę zrobiłem w occie i to mi wystarczy do następnego roku. Zachowajmy więc wstrzemięźliwość, co do tej ilości - mówi. Skąd w tym roku taki wysyp grzybów? - Ta mnogość grzybów świadczy o tym, że lasy są zdrowe. Bo to, co my widzimy w lesie gołym okiem to jest jakiś finał, bo grzybnia znajduje się w ściółce leśnej i na górnym poziomie gruntów. I ta grzybnia wchodzi w układy tzw. mikoryzowe z drzewem, a to gwarantuje nam zdrowy las - tłumaczy Piotr Kasprzak. - Celem tej wystawy jest pokazanie jak odróżniać grzyby jadalne od niejadalnych, trujących, a także nauka prawidłowego ich zbierania - wyjaśnia dyrektor PSSE w Radomiu dr Lucyna Wiśniewska. Podkreśla, że ostatnie badania wykazują, że grzyby mają więcej walorów zdrowotnych niż dotychczas sądzono. - Owszem, grzyby to dużo, bo nawet do 90 proc., wody, ale też dużo białka, witamin, szczególnie z grupy B, a także witaminę D, C, zawierają błonnik, który reguluje pracę przewodu pokarmowego - wylicza dr Wiśniewska. Przy zbieraniu grzybów najważniejsza jest zasada: zrywaj tylko te, co do których jesteś pewny, że są jadalne, w żadnym wypadku nie kieruj się tym, czy są gorzkie, albo słodkie. Jeśli po powrocie do domu nadal masz wątpliwości, możesz przyjść do sanepidu, gdzie specjaliści ocenią wartość twoich zbiorów. Zdaniem organizatorów takie wystawy, jak ta w sanepidzie, przyczyniają się do zmniejszenia liczby zatruć pokarmowych grzybami. W tym roku w województwie mazowieckim stwierdzono 19 takich przypadków wśród dorosłych. Nie było ich wśród dzieci i śmiertelnych. bdb