Awanturowali się pseudokibice

8 października 2007
Kibice - chuligani znowu w swoim żywiole. Awantury z ich udziałem na stadionie i na dworcu PKP musiała uspakajać policja.  Policja musiała uspakajać chuliganów





Do chuligańskich zamieszek doszło podczas meczu piłki nożnej między Radomiakiem a Olimpią Elbląg. W drugiej połowie meczu pseudokibice Radomiaka obrzucili kamieniami i kawałkami płyt chodnikowych policjantów. - Funkcjonariusze, żeby zaprowadzić porządek zmuszeni byli użyć armatki wodnej. Oddano dwie salwy ostrzegawcze z broni gładkolufowej, ale dzięki szybkiej interwencji nie doszło do bójek między kibicami –relacjonuje rzecznik radomskiej policji Rafał Jeżak. 

Chuligani uszkodzili lusterka w armatce wodnej oraz tarczę jednego z funkcjonariuszy. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieki 16-17 lat, których osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. - Mężczyźni będą przesłuchiwani i doprowadzeni do prokuratury. Mogą odpowiedzieć za znieważenie policjantów i czynną napaść na funkcjonariuszy, za co grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat – informuje Jeżak.

Dzięki współpracy policji oraz agencji ochrony zatrzymano także 23-latka, który posiadał prawomocny zakaz wstępu na imprezy masowe do 2012 roku. 12 sierpnia br. brał udział w "zadymie" na meczu między Polonią a Powiślanką. Pijanego mężczyznę (miał 3,62 promila alkoholu w organizmie) osadzono w policyjnym areszcie. Wniosek w jego sprawie trafi do radomskiej prokuratury.

Również wczoraj w nocy około tysiąca kibiców Jagiellonii Białystok powracających z Krakowa specjalnym pociągiem po meczu z Cracovią wysiadło z pociągu i awanturowało sie na dworcu. - Obrzucili kamieniami budynki, wybili pięć szyb. Interweniujący policjanci, którzy zabezpieczali przejazd, uniemożliwili pseudokibicom sprowokowanie większych zamieszek – wyjaśnia Jeżak.
Reklama