Prawo jazdy, które okazała, wydało się policjantom podejrzane. Okazało się, że kobieta kupiła je przez internet
44-latka posłużyła się podrobionym prawem jazdy. Chciała w ten sposób ukryć, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Ale policjantów nie udało się oszukać. Kobieta odpowie teraz przed sądem. Grozą jej surowe kary.
Wczoraj funkcjonariusze białobrzeskiego ruchu drogowego zatrzymali do kontroli 44-latkę kierującą toyotą. - Podczas sprawdzenia w policyjnej bazie danych okazało się że kobieta nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, jednak k44-latka okazała funkcjonariuszom prawo jazdy, które wyrobiła, jak tłumaczyła, mieszkając za granicą. Podczas sprawdzenia blankietu dokumentu prawa jazdy, który przestawiła do kontroli okazało się, że nie wygląda on w sposób prawidłowy i wzbudza wątpliwości. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę, której postawiono zarzut posłużenia się sfałszowanym dokumentem - relacjonuje rzeczniczka białobrzeskiej policji asp. Joanna Golus.
44-letnia mieszkanka powiatu radomskiego przyznała się do posługiwania się sfałszowanym dokumentem oraz złożyła wyjaśnienia, w których wskazała, że dokument zakupiła przez internet. Kobieta odpowie także za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień, tj. prawa jazdy. Grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, natomiast za wykroczenie grzywna nie mniejsza niż 1,5 tys. zł oraz zakaz kierowania pojazdami.
kat