Będą jeszcze rozmawiać na Józefowie
- To spotkanie miało pierwotnie odbyć się dzisiaj, ale przełożone zostało na jutro na ósmą rano - wyjaśnia rzeczniczka WSzS Bożenna Pacholczak. - Swój udział zapowiedzieli także ordynatorzy oddziałów.
Strony mają po raz kolejny negocjować wysokość podwyżek dla lekarzy. Jeśli sie nie dogadają, zapowiadają odejście 1 października z pracy. Aby uniknąć paraliżu dyrekcja jeszcze w ubiegłym tygodniu zdecydowała o ograniczeniu przyjęć pacjentów, a od środy ma zamiar wypisywać chorych do domu. Ewakuacja szpitala ma być ostatecznością. - Cały czas mamy nadzieję, że do najgorszego nie dojdzie - twierdzi Bożenna Pacholczak.
Tymczasem lekarze z dziesięciu polskich szpitali utworzyli Ogólnopolski Komitet Strajkowy. Poza radomskimi znalazły się w nim placówki z Końskich, Kielc i Skarżyska Kamiennej. Jak podkreśla przedstawiciel komitetu strajkowego na Józefowie Julian Wróbel, szpitale będą działały solidarne. Oznacza to, że nawet jeśli któryś dojdzie do porozumienia z własną dyrekcją, musi poczekać na zawarcie podobnego porozumienia przez pozostałe. Taka zasada ma wymusić także podjęcie zmian w całym systemie ochrony zdrowia.
Dziś o trudnej sytuacji w placówce ma również dyskutować Rada Społeczna Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana.