To ma być taki radomski Central Park – zapowiada magistrat i zaprasza mieszkańców do dyskusji o przyszłym kształcie terenów rekreacyjnych wzdłuż Mlecznej.

Dolina rzeki – dziś raczej strumyka – ciągnie się na ogromnym terenie ok. 10 km kw. od ul. Szydłowieckiej po ul. Czarnieckiego. - Dzielnice Radomia rozwijały się tyłem do rzeki, teraz realizując koncepcję zagospodarownia terenu, udałoby się te tendencje odwrócić. Dolina łączy w sobie wiele walorów przyrodniczych, krajobrazowych, rekreacyjnych – tłumaczy Jacek Słupek z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która opracowała koncepcję. - Zaczyna się tuż przy Muzeum Wsi Radomskiej, biegnie obok zalewu na Borkach, przez historyczne dla Radomia miejsce, czyli grodzisko Piotrówka, kończy zaś w Lesie Kapturskim.

Autorzy koncepcji przewidują też utworzenie w obrębie parku „dolinki jurajskiej” oraz miejsca, gdzie eksponowano by zwierzęta z epoki lodowcowej. - Przypominam, że w Radomiu  w 1922 r znaleziono skamielinę mamuta podczas budowy fabryki broni – dodaje Słupek.

Prezydent Andrzej Kosztowniak zachęca radomian do duskusji, choć podkreśla, że realizacja tego pomysłu musi być rozłożona na bardzo wiele lat. - W końcu tego roku ogłosimy konkurs na zagospodarowanie terenu, a w pierwszej kolejności zajmiemy się Piotrówką, bo ten teren znajduje się w gestii gminy. Będziemy też starać się o pieniądze z Unii Europejskiej - mówi.