Wiceprezydent poinformował o wynikach kontroli
To efekt kontroli, które w obu miejskich zakładach budżetowych zlecił prezydent. - Tomasz Litwin od jutra jest na wypowiedzeniu. Także jutro ogłosimy konkursy: na stanowisko dyrektorów MZL i ZUK - informuje wiceprezydent Konrad Frysztak.
W ciągu czterech lat (od 2010 do 214 r.) zaległości MZL w stosunku do budżetu miasta podwoiły się i wynoszą obecnie 24 mln zł. - Oznacza to, że nie czuwano nad finansami i windykacja należności - tłumaczy wiceprezydent Frysztak. Ponadto kontrolerzy uznali, że źle sprawowano nadzór nad publicznymi pieniędzmi, wybierając system teleinformatyczny niezgodnie z prawem o zamówieniach publicznych. - Można było wyłonić wykonawcę taniej - mówi Frysztak.
Obowiązki dyrektora MZL powierzono dotychczasowemu zastępcy Maciejowi Kosowskiemu.
Kontrola w ZUK wykazała, że firma nie ewidencjonowała drewna pozyskanego z wycinki drzew. - Nie pozwoliło to określić wartości mienia, czyli tego ile faktycznie pieniędzy powinno wpływać do budżetu miasta - wyjaśnia Konrad Frysztak.
Stwierdzono także nieprawidłowości w zamówieniach publicznych. - W 2011 r. ZUK zakupił w drodze zapytania ofertowego 700 zawieszek na kwiaty, które kosztowały około 50 tys. zł. W momencie kontroli w magazynach ZUK nadal znajdowało się 520 tych zawieszek wartych 38 tys. zł; były nieużywane, a więc i niepotrzebne - mówi wiceprezydent. Zalecił, by zawieszki zostały zbyte (nawet jako złom), a różnicę w kwocie jaką ZUK uzyska ze sprzedaży, a kwotą jaką zapłaciła firma ma pokryć jej poprzedni dyrektor Andrzej Kielski.
Przypomnijmy: to firma należąca do radnego Jerzego Pacholca (PiS), sprzedała ZUK-owi zawieszki. - To nie jest teraz najistotniejsze. Ważne jest to, że poprzez takie działanie straciło miasto, a więc wszyscy podatnicy - uważa Konrad Frysztak.
Bożena Dobrzyńska