Doktor B. na wolności
Doktor B. siedział w areszcie dziewięć miesięcy. Został zatrzymany w związku z aferą korupcyjną w służbie zdrowia. Prokuratura zarzuca mu m.in. branie łapówek od firm farmaceutycznych. Jest jedną z dziewiętnastu osób z całej Polski wobec których zastosowano areszt tymczasowy.
- W połowie sierpnia wystąpiliśmy do sądu rejonowego o przedłużenie aresztu tymczasowego i sąd zgodził się, by Zbigniew B. pozostał w areszcie do 20 listopada br. - wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz. - Jednak sąd okręgowy zmienił tę decyzję i zastosował wobec Zbigniewa B. środek zapobiegawczy w postaci kaucji w wysokości 100 tys. zł i zakazu wyjazdu za granicę.
Jak dodaje rzeczniczka, sprawa afery korupcyjnej jest w toku. - Jeśli by się okazało, że Zbigniew B. utrudnia to śledztwo, straci kaucję - tłumaczy.