Reklama
Reklama

Kawka odleciała, ale wnioski o wymianę pieców można składać od piątku

19 kwietnia 2017

W piątek, 21 kwietnia, rozpocznie się nabór wniosków o udzielenie dotacji na likwidację pieców węglowych. W budżecie miasta jest zarezerwowane na ten cel pół miliona złotych.

  190417komin   - Mimo, że nie ma już rządowego programu Kawka, chcemy nadal pomagać mieszkańcom, którzy piece węglowe zastępują innymi, bardziej ekologicznymi źródłami energii. Jestem przekonany, że każda złotówka wydana na ten cel, z czasem się zwróci. To inwestycja w jakość powietrza, czyli w komfort życia w naszym mieście - mówi prezydent Radosław Witkowski. Zgodnie z uchwałą rady miejskiej na każde zlikwidowane palenisko będzie przysługiwała dotacja w kwocie 200 zł. Kolejne 200 wnioskodawca otrzyma za każdy kilowat zainstalowanej mocy cieplnej nowego, ekologicznego źródła. - Na razie do podziału mamy 500 tys. zł, ale cały czas szukamy możliwości pozyskania dodatkowych pieniędzy. Chcielibyśmy wszystkie złożone wnioski rozpatrzeć pozytywnie - deklaruje wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Wnioski o przyznanie dotacji będą przyjmowane od 21 kwietnia do 5 maja w Biurze Obsługi Mieszkańca UM w pokoju nr 19 przy ul. Kilińskiego 30, w godz. od 7.30 do 16.30. Szczegółowe zasady naboru wniosków są dostępne na stronie: http://bip.radom.pl/ra/wladze-miasta/zarzadzenia-prezydenta/37889,Nr-21572017-w-sprawie-ogloszenia-naboru-wnioskow-o-udzielenie-dotacji-celowej-na.html. Przypomnijmy, że w 2014 i 2015 roku, dzięki dotacjom z rządowego programu Kawka oraz pieniądzom z budżetu miasta zostało zlikwidowanych prawie 600 pieców węglowych, które zostały zastąpione innymi systemami grzewczymi. Kwota jaką miasto otrzymało z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska to ponad 2,5 mln zł. Połowa to dotacja, a połowa – niskooprocentowana pożyczka. W efekcie zredukowano emisję pyłów o 24 tony rocznie i szkodliwych gazów o ponad 1800 ton rocznie. Działania miasta zostały bardzo dobrze ocenione przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, który w zeszłym roku zaproponował wykorzystanie pieniędzy, które pozostały jeszcze z 2015 roku. - Obietnica opiewała na prawie milion złotych dotacji i milion złotych pożyczki. Jednak ostatecznie, bez podania przyczyn Narodowy Fundusz odmówił przekazania pieniędzy - przypomina Janusz Kalinowski z biura prasowego magistratu. Urząd Miejski przestrzega jednocześnie przed korzystaniem z usług pośredników obiecujących pozytywne rozpatrzenie wniosków.  - Zgodnie z zarządzeniem prezydenta każdy wnioskodawca lub ustanowiony przez niego pełnomocnik może złożyć nie więcej niż jeden wniosek - dodaje Kalinowski. kat    
Tags