Samorząd podpisał już umowę z ALAB laboratoria na dostawę testów, które będą kosztowały 3 mln zł. Pieniądze na sfinansowanie zakupu pochodzą z Unii Europejskiej. Dzięki temu personel mazowieckich szpitali, który miał kontakt z zarażonym koronawirusem lub z osobą z podejrzeniem zarażenia będzie miał szybszy dostęp do testów. Obecnie na wyniki badań czeka się nawet do 54 godzin. – To zbyt długi czas. Chcemy, abycCi, którzy w tej chwili są na pierwszej linii frontu – lekarze, pielęgniarki, ratownicy i cały personel szpitalny mieli możliwość szybkiego sprawdzenia, czy nie doszło u nich do często nieświadomego zakażenia od osób chorych. Długi czas oczekiwania paraliżuje pracę lekarzy i całych oddziałów. A na to w tej chwili nie możemy pozwolić – podkreśla marszałek Adam Struzik. Jak już wielokrotnie pisaliśmy, ogromne problemy kadrowe ma szpital na radomskim Józefowie, gdzie badania potwierdziły obecność koronawirusa u 115 osób, w tym u wielu lekarzy i pielęgniarek. Przebywają oni albo na kwarantannach, albo na zwolnieniach lekarskich. Łącznie do pracy nie przychodzi około 500 osób. – To pokazuje, jak bardzo potrzebna jest szybka diagnostyka. Obecnie, gdy na wynik czekamy ponad dwie doby, zarówno praca szpitali, jak i pracującego personelu jest w znacznym stopniu ograniczona. Musimy dbać o pacjentów oraz komfort psychiczny i bezpieczeństwo tych, którzy dniem i nocą udzielają pomocy chorym – zaznacza Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa mazowieckiego. kat, bdb