Książka radomianki o Irlandii
Książka nosi tytuł "Dublin. Moja polska karma" i jest zbiorem opowiadań, esejów, reportaży o tym, co Polacy robią w Irlandii, jak im się żyje, jak są przyjmowani i traktowani przez miejscowych.
- Po przyjeździe do Dublina, a było to przed trzema laty, sama pracowałam - opowiada Magda. - Najpierw to był sklep. Potem byłam nianią i zajmowałam się dziećmi.
Dopiero, kiedy 5 miesięcy temu urodziła się Delfinka, rodzina jest na utrzymaniu męża, architekta. Dominik pracuje w międzynarodowej firmie projektowej, jest architektem. Nie myślą o pozostaniu w Irlandii na stałe. - Chcielibyśmy wrócić jak najszybciej - zapewnia Magda. Pozornie (dziecko!) ma teraz trochę więcej czasu, dlatego zaczęła pisać, a właściwie wróciła do tego. Wcześniejsze próby poetyckie trafiły do szuflady.
Wybieracie się do Irlandii? Poczytajcie książkę Magdy - chciałoby się polecić wszystkim Polakom łaknącym odmiany i szybkiego wzbogacenia się. Magda bowiem pisze tak: "Chyba najcięższy los mają ochroniarze w sklepach. Nie jest szczególnie
trudno dostać taką pracę, więc Paweł jeszcze nie wie, co o tym myśleć.
Trafiła mu się sieć sklepów Penneys z ubraniami. Dostał nawet garnitur
służbowy. Przez chwilę poczuł się jak w Polsce, gdy prowadził swoją
firmę i co rano zakładał krawat. Ale to już było dawno, poza tym
interes nie wypalił i do tej pory jeszcze spłaca długi. Szkoda gadać.
Początkowo
Paweł nie mógł przyzwyczaić się do nazwy swojego sklepu, bo Penneys
należy wymawiać jak „penis”, a to nie mogło mu przejść przez gardło.
Zwłaszcza jak dzwonił do domu, do matki albo do swojej dziewczyny.
Gdzie pracujesz? W penisie. Gdzie to kupiłeś? Skąd to masz? W penisie,
z penisa. A dzisiaj to mam nadgodziny w penisie, jutro też cały dzień w
penisie… Ale w końcu przyzwyczaił się i odmieniał penisa przez
wszystkie polskie przypadki".
Ludzkie historie to chyba największa zaleta "Dublińskiej karmy". Ale są też inne - opisy i refleksje związane z pogodą, architekturą. Po udanym debiucie (książka w Radomiu zniknęła już z księgarń, będzie więc jej dodruk) Magda czeka na wydanie kolejnych pozycji "Bajlandii" i "Gwiazdy", tym razem książek dla dzieci.
Magdalena Orzeł "Dublin. Moja polska karma", Wydawnictwo "Skrzat", Kraków 2006, seria "Świat oczami Polaków".