Mikołajowe Muminki

3 grudnia 2006

Sala wypełniona po brzegi, kolorowo, wesoło i przede wszystkim z Mikołajem. Premierowe przedstawienie "Muminków" w Teatrze Powszechnym podobało się i dzieciom, i dorosłym.

To bardzo kolorowy spektakl 



Taki zresztą był zamysł twórców spektaklu, z reżyserką Karoliną Szymczak-Majchrzyk na czele. Przed premierą mówiła, że chce zrobić takie przedstawienie, by jak Schrek - trafiało równie mocno do najmłodszych, jak i ich rodziców. Można mieć jednak pewne obawy, czy bardzo młoda, właściwie w większej części przedszkolna widownia zrozumiała fabułę bajki. Za rozwojem akcji prędzej nadążą raczej siedmio-, ośmiolatki. Muminki - takie jakie znamy ztelewwizji

Z pewnością ogromnym atutem inscenizacji - poza muzyką Tadeusza Woźniaka - jest scenografia Joanny Pielat-Rusinkiewicz. Bajkowa, kolorowa, mieniąca się. No i fakt, że Muminki wyglądają dokładnie tak, jak je poznaliśmy na telewizyjnych filmach. Radość wzbudziła wizyta Mikołaja

Wielka atrakcją premierowego spotkania w teatrze była wizyta Mikołaja, a także Aniołka i Diabełka, którzy zorganizowali dla dzieci konkursy z nagrodami. Tak zresztą będzie i po kolejnych spektaklach w okresie mikołajkowym.