- Przybyłem tu z daleka, bo aż z Malezji. Jechałem 24 godziny, trzema samolotami, żeby się z wami spotkać i by powiedzieć wam, że 'Bóg Cię Kocha” - opowiadał Jude Antoine. Ewangelizator z Malezji przekonywał uczestników ŚDM: - Nie jesteś tu przez przypadek - Bóg tak chciał! Podzielił się z młodymi swoimi doświadczeniami, w jaki sposób odkrywał Boga. Gdy miał 15 lat zmarł mu ojciec. Za ten fakt obwiniał Boga, przestał wierzyć. Popadł w złe towarzystwo, czerpiące zyski z prostytucji, groził ludziom nożem. Wszystko zmieniło się, gdy mając 18 lat chciał popełnić samobójstwo; wtedy właśnie usłyszał głos, by dać Bogu jeszcze jedną szansę. Teraz Jude Antoine spotyka się z ludźmi na całym świecie, by nauczać o Bogu i modlić się z innymi. Później na scenie prezentowali się Włosi, najliczniejsza grupa wśród uczestników tego wieczoru. Śpiewali znane także w Polsce, popularne przeboje rodem z Italii.  Na zakończenie zagrał zespół młodych raperów Wyrwani z Niewoli. Pod fontannami pielgrzymi zaprosili do śpiewania i tańca przechadzających się wieczorem po deptaku radomian. Dzisiaj młodzi uczestnicy przed południem wezmą udział w "Mundialu ŚDM" na stadionie Narutowicza, a po południu spotykają się w skansenie, zachęceni hasłem wydarzenia "Posmakuj Polski". Będą próbować smakołyków polskiej kuchni przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich z regionu radomskiego i bawić się przy muzyce ludowej. kat Zdjęcia Marian Strudziński