Nawet najgorszy scenariusz, czyli ewakuację pacjentów ze szpitali omawiał dziś sztab kryzysowy, który obradował w urzędzie miejskim. Sytuacja w radomskich szpitalach jest coraz bardziej napięta. 

W skład sztabu wchodzą prezydent i wiceprezydent miasta odpowiedzialna za służbę zdrowia, dyrektorzy szpitali przy Tochtermana, w Krychnowicach i na Józefowie, szef pogotowia ratunkowego, przedstawiciele wydziału zarządzania kryzysowego. - Zastanawialiśmy się, jak zapewnić mieszkańcom Radomia opiekę zdrowotną od 1 października, kiedy do pracy nie przyjdą lekarze, którym kończą się wypowiedzenia - wyjaśnia wiceprezydent Anna Kwiecień. - To była bardzo robocza narada. Mówiliśmy jak ma działać pogotowie, skąd wziąć dodatkowe karetki, jak współpracować ze służbami wojewody. Dyrektorzy szpitali wewnętrznie ustalają, jak będą funkcjonowały ich placówki.

Dziś także odbyły się kolejne negocjacie lekarskich komitetów strajkowych w szpitalach na Józefowie i przy ul. Tochtermana. Medycy dostali nowe propozycje płacowe. Rozmowy mają być wznowione w czwartek. 

Zobacz też: Będą jeszcze rozmawiać na Józefowie