Na około 30 mężów zaufania, którzy będą obserwować wybory prezydenckie, czeka jeszcze radomski PiS. Chętni nie muszą należeć do partii. – Wystarczy, że będą uczciwi – zapewnia poseł Marek Suski.

Łącznie nad prawidłowością przeprowadzenia wyborów 10 maja w regionie radomskim ma czuwać ponad 1000 osób. Poza mężami zaufania są to także członkowie komisji. - Do tej pory udało nam się obsadzić 472 komisji, potrzebujemy zatem jeszcze 30- 40 osób, którzy będą pracować społecznie. Powinni to być ludzie uczciwi, którzy chcą pracować z poświęceniem i wspierać członków komisji. Jeśli zdarzy się, że nie będziemy mieli w jakiejś obwodowej komisji swoich przedstawicieli, taki mąż powinien sporządzić kopię protokołu z wyborów - mówi poseł Marek Suski. Zaznacza, że zainteresowani przechodzą szkolenie. Kandydaci na mężów zaufania powinni się zgłaszać do biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości w Rynku.
Podczas konferencji prasowej poseł Suski zaprezentował także list kandydata na prezydenta do Polaków. Andrzej Duda deklaruje w nim powstanie miejsc pracy, przywrócenie wieku emerytalnego, obronę polskiej ziemi przed wykupem przez cudzoziemców. Obiecuje też, że nie dopuści do reprywatyzacji Lasów Państwowych, będzie prowadził dialog ze wszystkimi obywatelami, bo będzie prezydentem wszystkich Polaków, a nie reprezentantem określonych grup interesów.
(bdb)