Ponad 80 proc. ankietowanych radomian nie chce otwarcia żłobków i przedszkoli
4 maja 2020
Czy w Radomiu zostaną od środy otwarte żłobki i przedszkola? Ponad 80 proc. rodziców odpowiadających na to pytanie zadane przez prezydenta, uważa, że nie powinno do tego dojść. A Radosław Witkowski właśnie od opinii opiekunów dzieci uzależnia uruchomienie placówek dla najmłodszych.
Rząd uznał, że podczas kolejnego odmrażania gospodarki w związku z epidemią koronawirusa, od 6 maja mogą być otwierane żłobki i przedszkola. Jest to jednak tylko rekomendacja, ostateczną decyzję o ponownym uruchomieniu placówek mają podejmować samorządy, uwzględniając przy tym wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego. W Radomiu prezydent Radosław Witkowski postanowił zapytać o zdanie rodziców. " Dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców, w tym szczególnie tych najmłodszych. Dlatego zwracam się do Was z pytaniem: CZY UWAŻACIE, ŻE ŻŁOBKI I PRZEDSZKOLA POWINNY ZOSTAĆ OTWARTE? Odpowiadajcie w ankiecie, ale też uzasadniajcie swoje zdanie w komentarzach. Zanim podejmę decyzję w tej sprawie chciałbym poznać Wasze zdanie" - napisał na swoim profilu na Facebooku. Do tej pory 84 proc. odpowiadających jest przeciwnych otwarciu, 16 proc. opowiedziało się zaś za uruchomieniem. Głosować można jeszcze do wtorku, 5 maja.
Zdecydowanie za wcześnie
Jak radomianie uzasadniają swoje odpowiedzi? "Zdecydowanie za szybko, przy opiece nad małymi dziećmi trudno o zachowanie dystansu i należytej higieny. Łatwiej byłoby utrzymać te standardy w szkole, gdzie dzieci mają swoje miejsca w ławkach, swoje przybory i mają już wiedzę na temat problemu i potrzeby zachowania dystansu. I skoro rząd nie otwiera szkół gdzie ma do czynienia z już bardziej świadomym "odbiorcą"to tym bardziej nie rozumiem decyzji jeśli chodzi o przedszkola.' - pisze Anna Garbowicz. A Martyna Kuna tak: "Zdecydowanie nie,Czas kwarantanny i izolacji jakiej poświęciła się duża większość mieszkańców do tej pory pójdzie na marne. Pandemia nadal jest i nie zmniejszyło się ryzyko zarażenia żeby otwierać przedszkola i żłobki. Dzieci w maskach chodzić nie będą".
I kolejny głos: "(...) Minimum rok czeka nas takie życie, czy ktoś jest w stanie przez taki czas nie pracować i żyć z oszczędności ? Czy jesteście przez rok w stanie zapewnić odpowiednią opiekę oraz realizację programową dla własnych dzieci ? I podstawie pytanie, czy wytrzymamy to psychicznie ? Jak taka izolacja wpłynie na psychikę dzieci? W parkach masa dzieci bawiących się razem, biegających totalnie sobie obcych i to ma nie zarażać? Co z matkami samotnymi, rodzicami kompletnie nie mającymi zostawić z kim swych pociech (...) - uważa Paulina Chołuj. Magda Chojnacka: "W Radomiu jest tylu chorych, taka umieralność... i jak tu żłobki i przedszkola otworzyć? Przecież dziecko 3- czy 5- letnie nie założy maseczki, nie usiądzie nie dotykając niczego... te dzieci bawią się wspólnymi zabawkami, panie przedszkolanki musiałyby mieć oczy dookoła głowy i tak nie upilnują".
bdb