Reklama

Prawie jak markowa wódka

19 kwietnia 2007
Dwie rozlewnie spirytusu zlikwidowali na terenie woj. małopolskiego m.in. radomscy policjanci  Współpracowali z funkcjonariuszami z województwa mazowieckiego, śląskiego i CBŚ. Najpierw oczyszczali spirytus


To kolejne miejsce, gdzie oczyszczano spirytus, który potem trafiał do małych sklepów i domów weselnych jako wódka renomowanych marek.

Zatrzymano łącznie 6 osób, przeprowadzono 9 przeszukań, odnaleziono i zabezpieczono ponad 11 tys. litrów spirytusu wartości ponad 300 tys. zł, ponad 6 tys. sfałszowanych akcyz, ponad 9 tys. etykiet na wódkę i ponad 18 tys. sztuk zakrętek do butelek z wódką, hologramy i kody kreskowe – wylicza rzecznik radomskiej KWP nadkom. Tadeusz Kaczmarek.

Spirytus kupowano od legalnie działających firm produkujących rozcieńczalniki spirytusowe i rozpałki do grilla. – Następnie po poddaniu ich chemicznemu procesowi oczyszczania, rozlewano i wprowadzano do obrotu w handlu detalicznym i hurtowym, jako renomowany produkt – wyjaśnia Kaczmarek.

Była to kolejna policyjna akcja przeprowadzona w ramach większej sprawy, obejmującej likwidację nielegalnych rozlewni działających na terenie województwa mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. – Rozbita grupa przestępcza zajmowała się produkcją na szeroką skalę różnego rodzaju wódek, przemytem papierosów, fałszowaniem znaków akcyzy i etykiet – zaznacza nadkom. Kaczmarek.