Przemytnik wpadł na granicy

15 października 2007
Kolejny przemycający wyroby tytoniowe mieszkaniec Radomia wpadł w ręce pograniczników. Wczoraj przez przejście w Barwinku próbował przewieźć do Słowacji prawie dwa tysiące paczek papierosów. Zarekwirowane papierosy


Papierosy były ukryte we wnękach drzwi i fotelach samochodu, a także w kole zapasowym. Łącznie z tych skrytek funkcjonariusze Straży Granicznej wydobyli 1 873 paczki papierosów (37 460 sztuk) z ukraińską i rosyjską akcyzą skarbową o czarnorynkowej wartości ponad 12 tysięcy złotych.

- 33-letni mieszkaniec Radomia, oficjalnie bezrobotny, przyznał się do próby przemytu. Wyjaśniał, że przez kilka miesięcy skupował ukraińskie i rosyjskie papierosy na stadionie dziesięciolecia w Warszawie, po czym zamierzał przemycić je przez granicę do Koszyc na Słowacji i tam odsprzedać z zyskiem – informuje rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu mjr Marek Jarosiński.

Zakwestionowany towar został przekazany do Urzędu Celnego w Krośnie, a wobec sprawcy przemytu zostało wszczęte postępowanie karno-skarbowe. Na poczet przyszłych kar finansowych zatrzymany został samochód osobowy o wartości ok. 10 tys. zł, którym radomianin przemycał papierosy. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie.