Raczej skromne targi

31 marca 2007
Zapowiadane jako wielka okazja dla zainteresowanych poszukiwaniem zatrudnienia Targi Pracy w M1 okazały się raczej skromną imprezą. Odwiedzający to też zazwyczaj przypadkowi klienci centrum handlowego, a nie osoby, które przyjechały tu specjalnie. Fachowcy z ZDZ doradzali


Targi to praktycznie kilka stoisk placówek i instytucji zajmujących się pośrednictwem pracy, doradztwem zawodowym i szkoleniami. Byli więc przedstawiciele m.in. Zakładu Doskonalenia Zawodowego, Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Instytutu Organizacji i Ochrony Pracy „Con-Lex”.

Na brak zainteresowania nie narzekali pracownicy ZDZ. - Ludzie pytają przede wszystkim to, czego trzeba się nauczyć, by znaleźć pracę - wyjaśnia. Izabela Kucharczyk. – Oferujemy bardzo dużo bezpłatnych kursów i szkoleń, w tym finansowanych przez Unie Europejską. Przyszedł na przykład spawacz, który zdobył uprawnienia 20 lat temu i chciał wiedzieć, czy to dziś wystarczy, by podjąć pracę w tym zawodzie.Zainteresowani raczej z przypadku

ZDZ  udzielał też informacji o szkołach policealnych, kursach unijnych, szkołach dziennych i  licznych klasach profilowanych: fryzjerskich, gastronomicznych, informatycznych. 

Przy stoiskach spotkać można było ludzi w różnym wieku; także studentów i absolwentów szkół średnich oraz uczelni wyższych. Każdemu oferowano ulotki, ale najważniejsza była rozmowa z fachowcami. - Przyszłam do M1 na zakupy, na targach jestem więc przypadkowo – powiedziała nam pani Dorota. -  Skorzystam jednak z okazji i dowiem się, czy są jakieś propozycje pracy dla córki, która teraz jej poszukuje.Z kolei 20-letni przyjechał do M1 Michał trochę w innym celu. - Chciałem dowiedzieć się w jaki sposób dobrze napisać list motywacyjny i CV oraz na co zwrócić uwagę, by dobrze przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej z pracodawcą.

Stoiska targowe będą czynne także w niedzielę.