Nowo wybrany prezydent Radomia dostał... upomnienie od straży miejskiej. Andrzej Kosztowniak nieprawidłowo zaparkował swego nissana pod budynkiem USC przy ul. Moniuszki.

Andrzej Kosztowniak przyjechał na drugą część sesji i zaparkował samochód tuż w pobliżu schodów do budynku USC, gdzie odbywają się obrady (i niemal pod oknami komendanta Straży Miejskiej). Miejsc parkingowych praktycznie tam nie ma, zwłaszcza teraz, po remoncie ul. Moniuszki. Nissan prezydenta przed zaparkowaniem musiał więc przejechać pas przeznaczony wyłącznie dla pieszych. Około godz. 17, po zakończeniu sesji Andrzej Kosztowniak został poproszony do siedziby straży.

- Zostałem upomniany, że nie wolno tutaj parkować - wyjaśniał dziennikarzom. - Wprawdzie nie ma tutaj znaku zakazu zatrzymywania, ale rzeczywiście, jest zaraz przejście dla pieszych. Upomnienie przyjąłem ze zrozumieniem... 

Ciekawe, czy prezydent Kosztowniak uzna, że radomskim strażnikom miejskim należy sie pochwała, czy nagana?