W 2020 roku było najmniej dewastacji przystanków od trzech lat. Wandale najczęściej wybijają szyby

20 stycznia 2021

To dobra wiadomość. W ubiegłym roku Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji odnotował najmniej aktów wandalizmu od kilku lat. Było ich „zaledwie” 74, w 2019 roku ponad 90, a w 2018 pracownicy MZDiK musieli interweniować przy zniszczonych wiatach ponad 100 razy.

 

Zdjęcie ilustracyjne

 

- Jak co roku najczęstszym celem chuliganów były przystankowe szyby, ale wandale nie oszczędzali także ławek na przystankach czy tablic zamontowanych na słupkach oraz koszy na śmieci. Jak zwykle są także wiaty, które MZDiK musi naprawiać kilka razy - informuje rzecznik MZDiK Dawid Puton.

W ubiegłym roku dwa razy został zniszczony przystanek Starokrakowska / Szydłowiecka. - Poza rozbitymi szybami i powyginanymi elementami oblachowania wiaty, pracownicy działu przewozów pasażerskich na miejscu zastali także podpaloną ławkę - wymienia rzecznik. Jak dodaje, swoje plony zebrała także wichura. Pędowi wiatru uległy cztery dachy na przystankach. Łącznie koszty naprawy wszystkich tych zdarzeń wyniósł ponad 28 tys. zł.

W tym roku MZDiK już odnotował akty dewastacji przystanków. - Kilka dni temu w jedną z wiat przy ulicy Poniatowskiego wjechał kierowca BMW. Ciekawe, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając auto przy rozbitym przystanku - opisuje Puton. Ubolewa, że próby ustalenia sprawców tych dewastacji często kończą się niczym, gdyż nie każdy przystanek jest monitorowany. - Aby ukarać sprawcę, należy złapać go na gorącym uczynku. Stąd nasza prośba: jeśli jesteś świadkiem takiego zdarzenia, od razu informuj Straż Miejską. Wszelkie przypadki rozbitych szyb lub zdewastowanych dachów należy natomiast zgłaszać do działu przewozów pasażerskich MZDiK - wyjaśnia rzecznik firmy.

kat, bdb

 

 

Tags