
Pomnik upamiętniający miejsce stacjonowania oddziału powstańczego w 1863 r., Anielin, Nadleśnictwo Dobieszyn
W lasach, które swoim zasięgiem obejmuje radomska RDLP 153 lata temu miały miejsce wydarzenia związane z przebiegiem powstania styczniowego. Stacjonowały tu oddziały powstańcze, rozgrywały się bitwy i potyczki, nie brakuje też miejsc straceń
i mogił.
Powstanie było największym polskimzrywem narodowym, miało charakter wojny partyzanckiej, toczącej się w znacznej części w lasach. Objęło swym zasięgiem teren Królestwa Polskiego, łącznie z Litwą, a największe boje stoczono na Lubelszczyźnie, Podlasiu, Białorusi, Litwie, a także obszarze między Wisłą a Pilicą, stanowiącym obecnie teren RDLP w Radomiu. W okresie tym teren radomskiej dyrekcji LP administracyjnie należał do województwa sandomierskiego i krakowskiego (obecnie woj. świętokrzyskie i południowa część woj. mazowieckiego).
- lasach radomskiej dyrekcji Lasów Państwowych wciąż rosną drzewa, które były milczącymi świadkami tamtych wydarzeń, często noszą imiona dowódców powstania, np. w Nadleśnictwie Skarżysko rośnie Sosna Langiewicza nazwana tak na pamiątkę stacjonowania na pobliskiej polanie oddziałów powstańczych pod dowództwem tego bohatera. Miejsca związane z powstaniem zostały upamiętnione przez krzyże, pomniki, obeliski, tablice, kapliczki. Znaczna część pomników i tablic pamiątkowych poświęconych powstańcom powstawała i nadal powstaje przy znacznym zaangażowaniu Lasów Państwowych - podkreśla Edyta Nowicka z RDPL w Radomiu.
Ale powstanie miało też negatywne konsekwencje dla lasów i polskiej administracji leśnej. Były to czasy bardzo trudne, związane z kradzieżami drewna, efektami uwłaszczenia, represjami na administracji leśnej, obciążeniem lasów rządowych różnymi formami służebności rzeczowych lub świadczeniowych. - Choć powstanie styczniowe trwało tylko 15 miesięcy to dla gospodarki i administracji leśnej było jednym z najgorszych okresów w ich dotychczasowym funkcjonowaniu. Szykanowanie i aresztowania administracji leśnej były na porządku dziennym. Stan represji ze strony władz zaborczych trwał do 1915 roku, tj. do czasu wejścia wojsk austro-węgierskich - podkreśla Piotr Kacprzak, zastępca dyrektora RDLP w Radomiu, pasjonat historii.
Wśród leśników dyrekcji radomskiej można też znaleźć potomków wielkich dowódców powstania styczniowego. Płk. Dionizy Feliks Czachowski – najwybitniejszy dowódca powstania to pradziadek emerytowanego nadleśniczego Nadleśnictwa Dobieszyn Jana Chryzostoma Czachowskiego.
Pracownicy z RDLP w Radomiu zebrali informacje o 153 miejscach bitew i 170 miejscach pamięci związanych z powstaniem styczniowym. W ten sposób powstały dwie mapy, które uświadamiają, jak wiele tych miejsc znajduje się w lasach i ich sąsiedztwie. Można je obejrzeć na wystawie pt. „153 rocznica Powstania Styczniowego między Wisłą a Pilicą w województwie sandomierskim i krakowskim”, prezentowanej w budynku RDPL . Na 24 planszach zawarto także informacje o miejscach pamięci na terenie RDLP w Radomiu związanych z powstaniem, a także o dowódcach oddziałów powstańczych i bohaterach tego okresu związanych z regionem.
kat
Fot. RDPL Radom
-
-
-
Sosna Langiewicza