Wybory 2015. Kosztowniak oczekuje przeprosin od Ruszczyka

13 października 2015

– W czasie mojej prezydentury wydalismy na inwestycje blisko 1,3 mld zł. Mówienie, że nic się nie udało jest zwykłym kłamstwem – twierdzi Andrzej Kosztowniak. Radny oczekuje przeprosin od wicemarszałka Leszka Ruszczyka, który zrzucił byłemu szefowi magistratu, że nie zrealizował żadnego ważnego przedsięwzięcia.

  081015piS   - Wicemarszałek Leszek Ruszczyk wypowiedział słowa, które nie mają pokrycia w rzeczywistości - przekonywał podczas konferencji prasowej  Kosztowniak. I jako dowód pokazywał słynną broszurę wydana przez miasta u końca poprzedniej kadencji samorządowej. - Pan Ruszczyk powiedział, że „W ciągu ostatnich ośmiu lat w Radomiu nie udała się żadna inwestycja - cytował "jedynkę" na liście PO do sejmu  Andrzej Kosztowniak. - To nieprawdziwe słowa. Pragnę przypomnieć, że w tym czasie w Radomiu , gmina i spółki wydały na inwestycje blisko 1,3 mld zł. Mówienie, że nic się nie udało jest zwykłym kłamstwem. Oczekuję przeprosin. Andrzej Kosztowniak ironizował : "pan Ruszczyk najwyraźniej nie zapoznał się z tą broszurą, skoro mówi, że w Radomiu nic się nie udało". Zdaniem byłego prezydenta wczorajsze wystąpienie Leszka Ruszczyka i Radosława Witkowskiego to przejaw brutalizacji parlamentarnej kampanii wyborczej prowadzonej przez Platformę Obywatelską. - Spraw miasta nie powinno się włączać w ordynarną politykę. - Za chwilę może się okazać, że panowie będą musieli współpracować z rządem Prawa i Sprawiedliwości - ostrzega Kosztowniak. Były prezydent nawiązał też do tego, że podczas konferencji Radosław Witkowski i Leszek Ruszczyk chwalili się inwestycjami zrealizowanymi z udziałem pieniędzy przekazywanych przez rząd.-  To my wykonaliśmy te inwestycje. Platforma dokładała nam do nich rządowych i unijnych pieniędzy, żeby zminimalizować sukces PiS - przekonywał były prezydent. (k. woj.)
Tags