- Zostawiłem w domu odkręcony gaz i ustawiłem zegar. Wybuchnie piętnaście po siódmej – wyznał mężczyzna, który zadzwonił do pierwszego komisariatu policji w Radomiu. Wybuch miał nastąpić w Olkuszu. 

- 54-letni mężczyzna, mieszkaniec Olkusza w województwie małopolskim powiedział funkcjonariuszom, że pozostawił w swoim domu odkręcone zawory w kuchence gazowej. Wykonał także instalację elektryczną z włącznikiem czasowym ustawionym na godzinę siódma piętnaście, która ma spowodować wybuch mieszanki gazowej w mieszkaniu – relacjonuje Rafał Sułecki z zespolu prasowego KWP w Radomiu. - Mało tego; opowiadał że wykonał instalację elektryczną, która ma doprowadzić do pożaru w piwnicy bloku, w którym mieszka. Uszczelnił też silikonem kanały wentylacyjne w mieszkaniu i drzwi od kuchni.

Mężczyzna wyjechał wczoraj około godziny 19 busem do Krakowa, tam przesiadł się do pociągu do Rzeszowa, a następnie wyruszył autobusem do Warszawy. Wysiadł na dworcu w Radomiu, skąd zadzwonił na policję, a potem zgłosił się do komisariatu. - O wszystkim powiadomiono policję w Olkuszu – mówi Sułecki.-  Opowieści mężczyzny były prawdziwe

Zagrożenie usunięto. Mężczyzna zsoatal zatrzymany.