zaginiony
W tym roku do organizatorów święta - Cechu Piekarzy Radomskich, skansenu i Izby Przemysłowo-Handlowej dołączyło miasto. Jak zapewnia dyrektor wydziału kultury UM Jolanta Wróbel, to jedna z kilku sztandarowych imprez promująca Radom, dlatego też gmina wspiera organizatorów nie tylko od strony logistycznej, ale i finansowo. - Chcemy, by ta piękna tradycja została podtrzymana - dodaje wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek.
Oczywiście podczas Święta Chleba najważniejsi są piekarze. - W tym roku nowością będzie konkurs kunsztu piekarskiego, w którym zmierzą się dryżyny z Radomia, Kielc i Puław - mówi Jarosław Gajda z cechu. - Nasi koledzy szykują też na każdą edycję imprezy coś specjalnego.
Atrakcja ma być "chleb radomski", ktorego recepturę opracowała piekarnia Fogiel&Gogiel. - Będzie to kilogramowy, podłużny ciemny chleb. W jego skladzie znajdzie się 60 proc. mąki żytniej, 40 pszennej, mąka i słód jęczmienny - tłumaczy Tadeusz Fogiel.
Tegoroczna impreza będzie - po raz pierwszy - dwudniowa. Właśnie w sobotę o godz.12 zmagania rozpoczną piekarze, będą też występy kapel ludowych, wykład "Dlaczego musimy jeść chleb" wygłoszony przez pracownika naukowego instytutu przemysłu piekarniczego, a wieczorem - występ gwiazdy - zespołu Fiesta Loca.
- W niedzielę zapraszamy do muzeum na cały dzień - mówi Renata Sarnowicz ze skansenu. - Będziemy podziwiać i święcić dożynkowe wieńce, zaproponujemy udział w licznych zabawach i konkursach, także dla dzieci. Pokażemy jak pracują młockarnia, kierat i kaszarnia.
Pełniący obowiązki dyrektora muzeum Robert Rutkowski przeprasza widzów, że jeszcze w tym roku nie ma mozliwości skorzystania z nowego parkingu przy ul. Stawowej. - Niestety, mamy opóźnienia w budowie. Dlatego tak jak zawsze do skansenu będzie można dojechać ul. Szydlowiecką, a wyjechać od strony ul. Kieleckiej. Z miasta - spod dworca i spod teatru wyjeżdzać będą co pół godziny specjalne autobusy.
