Załoga Fabryki Broni dostanie podwyżki. To 200 zł brutto dla każdego

5 listopada 2016

O 200 zł brutto wzrosną płace pracowników radomskiej Fabryki Broni. To o 100 zł mniej niż domagały się związki zawodowe, ale jak przekonują ich przedstawiciele, to dobry kompromis. Wynagrodzenia można było podnieść m.in. z tego powodu, że firma będzie teraz odprowadzać niższą prowizję od sprzedaży do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

  P1110911   Porozumienie pomiędzy stronami sporu podpisano dzisiaj, a negocjacje trwały ponad miesiąc. - Wystąpiliśmy także o wypłatę rocznych nagród od obrotu fabryki za 2016 rok, ponieważ zakładamy, że zakład wypracuje zysk, a w jego podziale powinni uczestniczyć wszyscy pracownicy. Do tego tematu wrócimy jednak po zakończeniu całego roku, gdy będą znane wyniki sprzedaży - mówi Zbigniew Cebula, przewodniczący NSZZ Solidarność w "Łuczniku". Zaznacza, że zmiana zarządu, która nastąpiła w tym roku w FB praktycznie przerwała wcześniejsze, dwuletnie negocjacje związkowców na temat zmian w regulaminie wynagradzania pracowników. - Z naszego punktu widzenia to nie były łatwe negocjacje, ale jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się podpisać porozumienie. Jest ono niezwykle ważne dla całej załogi - uważa Janina Karcz, przewodnicząca Związku Zawodowego Przemysłu Elektromaszynowego w FB. Ale podwyżki to także konsekwencja decyzji zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, do którego należy radomska Fabryka Broni, który na jej wniosek zmniejszył z 5 proc. do 1 proc. wysokość prowizji od sprzedaży "Łucznika" w czwartym kwartale br. Fabryka Broni nie musi martwić się o zamówienia na produkcję. I choć karabinek Beryl wytwarzany jest tu od 20 lat, to nadal pozostanie w ofercie fabryki, choć ta pracuje od dłuższego czasu nad nowym produktem. - MSBS (Modułowy System Broni Strzeleckiej) jest w końcowej fazie badań i testów. Jeśli wyniki będą pozytywne i zaakceptuje je wojsko, ruszy produkcja - mówi prezes FB Adam Suliga. zapewnia, że firma ma do końca roku pełen portfel zamówień. - Ale sprawa roku 2017 jest cały czas otwarta. Mamy wiele zapytań z innych krajów. Sprzedaliśmy partię broni do jednego z krajów afrykańskich i ten klient teraz do nas wrócił - podkreśla prezes, mając na myśli Nigerię. Bożena Dobrzyńska      
Tags