Złodzieje ukradli znaki drogowe w okolicach wiaduktów nad ekspresową „siódemką”. Apel do mieszkańców
W ziemi zostały tylko kikuty słupków; te wraz ze znakami zniknęły. Na drogach powiatowych w okolicach wiaduktów nad ekspresową „siódemką” w gminach Wolanów i Zakrzew ktoś ukradł w sumie 29 znaków drogowych wraz ze słupkami o wartości ponad 5,5 tys. zł. Złodziei szuka już policja.
Jak informuje Joanna Chojnacka, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Radomiu, kradzież odkryli pracownicy podczas objazdu dróg 30 grudnia ubiegłego roku oraz 2 stycznia.
Kradzieże miały miejsce na drogach: Młódnice – Jarosławice – Cerekiew – Radom w miejscowości Zatopolice – zginęło tam 8 różnych znaków; Taczówek – Taczów – Milejowice w miejscowości Taczów – skradziono 6 znaków; Radom – Dąbrówka Podłężna w miejscowości Dąbrówka Podłężna – ścięto 7 znaków; Wolanów – Kończyce w miejscowości Franciszków – 8 samych tylko znaków D-6, czyli oznaczające przejście dla pieszych.
- Co ciekawe, wszystkie oznakowania zostały skradzione w podobny sposób – blisko trzymetrowe metalowe słupki wraz ze znakami zostały ścięte na niskiej wysokości, a w niektórych przypadkach wcześniej wyłamane. Złodzieje narazili też na niebezpieczeństwo kierowców, ponieważ część skradzionych oznakowań to m.in. znaki "stop", "pierwszeństwo przejazdu" albo "ustąp pierwszeństwa przejazdu" - wymienia Marcin Genca, rzecznik starosty radomskiego.
Powiatowi drogowcy apelują do mieszkańców, którzy mogli być świadkami usuwania znaków drogowych, o poinformowanie o tym policji. Jednocześnie przypominają, że wszelkie prace przy drogach są wykonywane przez pracowników w pomarańczowych strojach służby drogowej, poruszających się oznakowanymi pojazdami.
kat, bdb