22-latek, który napadał na starszych ludzi, siedzi w areszcie

22 maja 2014
Policjanci z pierwszego komisariatu zatrzymali 22-lataka podejrzanego o dwa rozboje. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.



 

Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu na ul. 11-go Listopada. - Do mieszkania 76-letniej kobiety wszedł mężczyzna. Starsza pani otworzyła mu drzwi, ponieważ podał się za jej syna. Sprawca doprowadził ją do stanu bezbronności, przewrócił i ukradł z szuflady regału pieniądze. Kobieta nie zgłosiła tego przestępstwa od razu. Posprzątała w domu i dopiero, gdy przyszła do niej córka opowiedziała o wszystkim i to ona powiadomiła policję - mówi Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.  

Do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia na tej samej ulicy w klatce schodowej jednego z bloków. - 58-latka zaczepił mężczyzna, który używając przemocy doprowadził go do stanu bezbronności i zabrał pieniądze - dodaje Leszczyńska.

Policjanci ustalili, że sprawcą tych przestępstw jest ta sama osoba. Już następnego dnia zatrzymali 22-letniego mężczyznę, który mieszka w tej samej okolicy co pokrzywdzeni. Trafił do policyjnego aresztu, a następnie został doprowadzony do prokuratury. Przedstawiono mu zarzuty rozboju w warunkach recydywy, ponieważ był już karany za takie przestępstwo. W środę sąd zadecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

 

(kat)