Krajobraz po oświatowej burzy

27 lutego 2012
Burza w radomskiej oświacie przycichła: wprawdzie gimnazjum nr 9 będzie stopniowo likwidowane, ale w jego miejsce powstanie Miejski Ośrodek Socjoterapii. Swój status zachował MDK, choć i tam może dojść do zmian.


 

Wiceprezydent odpowiedzialny w mieście za sprawy edukacji zapewnia, że jeśli chodzi o same sprawy formalne, to przygotowania do tworzenia nowej placów są na ukończeniu. - Pozostaje kwestia lokalizacji ośrodka. Rozważaliśmy dwa miejsca, mówię tu o placówce całodobowej. Ale bierzemy pod uwagę jeszcze trzecie miejsce. Zaprosimy dyrektorów tych placówek, które odwiedzaliśmy i przedyskutujemy słabe i mocne strony każdego z nich. Wszędzie mamy do czynienia z obiektem, który nie był budowany pod taki cel, ale z racji tego że mamy sporą infrastrukturę, byłoby niewłaściwym, by budować coś od nowa - tłumaczy wiceprezydent i zapowiada, że ostateczna decyzja dotycząca lokalizacji MOS może zapaść już dziś albo jutro.

W ośrodku, który ma działać od września, będzie kilkadziesiąt miejsc dla uczniów. - Jest też duża szansa, że bardzo duży procent nauczycieli "dziewiątki" znajdzie w nim pracę - mówi Ryszard Fałek, dodając, że nauczyciele podjęli już intensywną naukę na specjalistycznych studiach podyplomowych.

Nieznany jest natomiast do końca kształt Młodzieżowego Dom Kultury, który wprawdzie  pozostaje placówką oświatową, ale mają w nim także zajść zmiany. Jakie? - Powiem tak, ja nie wiem jakie zmiany ma na myśli pan prezydent. Ja uważałem, że należy utrzymać wszystkie zajęcia, ktore tam teraz są i jeśli zmienilibyśmy MDK na placówkę kultury, to nie byłoby potrzeby likwidacji żadnych zajęć. I byśmy milion złotych zyskali - przyznaje wiceprezydent Fałek. Nadal optuje za wzprowadzeniem z MDK zajęć sportowych. Zastrzega jednak: najwięcej zalezy od nowego dyrektora placówki. Miasto ogłosi konkurs na to stanowisko.

Więcej szczegółów w rozmowie z Ryszardem Fałkiem.

(bdb)