Na „zimówkach” przy 20 stopniach?

16 marca 2012
Wiosna za kilka dni, a nasze samochody nadal na oponach zimowych. Meteorolodzy przewidują, że najbliższy weekend będzie bardzo ciepły, termometry wskażą nawet 20 stopni! - Apeluję, by przy takich wysokich temperaturach nie szarżować na "zimowych" – mówi specjalista branży oponiarskiej.

Kto już wymienił na letnie, ręka do góry?! To jeden z dylematów: kiedy wymienić opony zimowe na letnie? - "Zimówki" najlepiej sprawdzają się w temperaturze poniżej 7 stopni. Jeśli wiosną temperatury na stałe przekroczą granicę, o której mowa, wtedy możemy umawiać się z wulkanizatorem na wymianę opon na letnie – mówi Arkadiusz Gradowski z P.U.H. Centrum, firmy z wieloletnim doświadczeniem w branży oponiarskiej.

Niestety pogoda płata często figle o czym nie raz kierowcy się przekonali. Meteorolodzy zapowiadają, iż najbliższy weekend będzie bardzo ciepły a następnie może przyjść znowu ochłodzenie. Zatem wymieniać "zimówki" teraz czy poczekać? A jeśli poczekać to jak bezpiecznie dojechać do celu na oponach zimowych? - W takich warunkach nie zalecam gwałtownych przyspieszeń. Nie podróżujmy z większymi prędkościami. Delikatnie i wcześniej naciskajmy na pedał hamulca. Opona zimowa przy wysokich temperaturach jest „bardzo śliska”. Nie ma takich właściwości jak letnia. Przy wysokich, dodatnich temperaturach, znacząco zwiększa się zużycie "zimówki". Musimy także pamiętać, by podczas opadów deszczu w ciepłe dni dodatkowo zwolnić. W takich warunkach samochód może bardzo łatwo wpaść w poślizg – tłumaczy Arkadiusz Gradowski.

Reasumując, na „zimówkach” w chwilowo bardzo ciepłe dni obowiązuje jedna prosta zasada: prędkość auta ma być znacznie poniżej od tej, dopuszczalnej na naszych drogach. Tak, by cało i zdrowo dojechać na na działkę i rozpalić pierwszy grill w tym roku.

(raa)