Teatr. Angielska farsa w radomskim wydaniu
- Polecamy państwa uwadze szalone przygody nietuzinkowego taksówkarza-bigamisty Jana Kowalskiego. Kto jeszcze nie miał okazji go poznać, niech natychmiast nadrobi zaległości Serdecznie zapraszamy na bijącą rekordy popularności, brawurową komedię… - zachęca Jolanta Korłub-Ogonkowska z "Powszechnego".
A oto krótkie "streszczenie" sztuki: Niezwykłe zbiegi okoliczności, dwie kochające żony, homoseksualista i w dodatku dwóch inspektorów radomskiej policji – to za dużo, nawet jak na taksówkarza. Jak poradzi sobie Jan Kowalski? "
Natomiast na scenie kameralnej mozna sie spotkać z "z uroczą, roztargnioną i zabawną Angelą, która z wdziękiem i humorem radzi sobie z radykalną zmianą swojego dotychczasowego życia i niełatwymi damsko-męskimi problemami, zdradzając przy okazji kilka niezawodnych kobiecych metod walki ze zmarszczkami, nadmiernymi kilogramami, dziurą w domowym budżecie, samotnością oraz… znacznie młodszą rywalką". Tą kobietą jest Izabela Brejtkop.
Przedstawienia: w sobotę i niedzielę (31 bm., 1 kwietnia), godz. 18.
(kat)
Fot.: M. Strudziński