Jechał na koniec miasta, by niszczyć przystanek
5 lipca 2012
Młody mężczyzna jeździł specjalnie z drugiego końca miasta, by niszczyć
upatrzony przystanek autobusowy. Wpadł na gorącym uczynku, teraz za
zdewastowaną wiatę grozi mu kara do 5 lat pozbawienia
wolności.
Policjanci z Pionek zatrzymali 23-letniego mieszkańca tego miasta w momencie gdy niszczył jedną z wiat przystankowych. - W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany, miał około promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili policjanci, 23-latek nie pierwszy raz niszczył przystanek. Jak się okazało, zwykle, gdy był pijany, jechał z drugiego końca miasta po to tylko, aby uszkodzić zawsze ten sam, wybrany przystanek - mówi Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
Teraz odpowie za uszkodzenie mienia, za co grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(kat)