Błyskawicznie zważą tira
System preselekcyjnego ważenia pojazdów powstanie na ulicy Czarnieckiego, na kilkudziesięciometrowym odcinku koło alei Róż. W nawierzchni jezdni dla jadących w kierunku Kielc zostaną zatopione czujniki kwarcowe. - Umożliwiają błyskawiczny pomiar masy wybranego pojazdu lub nacisku na poszczególne jego osie, a także prędkości, z jaką się porusza. Nad jezdnią zamontujemy bramownicę z czterema kamerami oraz odbiornikami GPS - informuje Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK. Betonowanie fundamentów konstrukcji oraz montaż samej bramownicy rozpocznie się w czwartek o godz. 7 i potrwa do ok. godz. 13. Prawy pas w kierunku Kielc będzie w tym czasie wyłączony z ruchu.
Druga z bramownic z kamerami zostanie zamontowana nad Kielecką na wysokości ulicy Wieniawskiego, tuż przy granicy administracyjnej miasta. Prace przy budowie fundamentów i montażu rozpoczną się o godz. 12 i potrwają do ok. godz. 16. Tu również kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami - jeden z pasów będzie wyłączony z ruchu.
Umowę z warszawskim Instytutem Badawczym Dróg i Mostów na wdrożenie pilotażowego systemu preselekcyjnego ważenia pojazdów MZDiK podpisała 12 lipca br. - System ten umożliwia kontrolowanie tylko tych pojazdów, co do których istnieje podejrzenie, że są przeciążone. Dzięki temu będziemy mogli eliminować z ruchu przeładowane ciężarówki. System pomoże nam chronić nawierzchnię radomskich dróg przed rozjeżdżaniem oraz poprawi bezpieczeństwo - tłumaczy Dębski.
Gotowa waga preselekcyjna zostanie udostępniona kontrolerom Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Radomiu. Pojazd wzięty na celownik przez kontrolerów ITD zostanie sfotografowany, a zdjęcie wraz z danymi o jego wadze i prędkości umożliwi później wystawienie słonego mandatu. - Warto dodać, że kary finansowe ITD wymierza w drodze decyzji administracyjnych i są one o wiele wyższe od mandatów policyjnych.
System preselekcyjnego ważenia pojazdów jest pilotażowym projektem Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, na który placówka ta dostała dofinansowanie unijne. Instytut zadeklarował pokrycie jednej czwartej kosztów - chodzi o 200 tys zł. - związanych z budową systemu w Radomiu. Resztę wydatków, czyli ponad 550 tys zł, pokryje miasto - wylicza rzecznik drogowców.
Podobne systemy od niedawna działają między innymi we Włocławku, Płocku oraz Warszawie.
(kat)




